Życie "jak w Madrycie" poza hiszpańską stolicą
Okalające centrum Madrytu dzielnice rezydencyjne i zamknięte osiedla, nawet te, w których mieszkają takie piłkarskie sławy jak Karim Benzema czy Cristiano Ronaldo, wypadają blado w porównaniu z luksusem La Zagalety, małej miejscowości koło Malagi. To tam właśnie znajdują się najdroższe nieruchomości w Europie.
Ciepły, jak na Europę klimat sprawia, że do La Zagalety przybywają, aby zamieszkać na stałe lub czasowo, zamożni przedsiębiorcy, politycy i celebryci. Nawet najbardziej wścibskim hiszpańskim dziennikarzom dotychczas nie udało się ustalić wszystkich znanych nazwisk, które korzystają z uroków La Zagalety.
Według Marty Caballero, hiszpańskiej ekspert ds. nieruchomości, w przeszłości pojawiały się pogłoski, że swoje rezydencje mieli tam m.in. piosenkarz Julio Iglesias, a także prezydent Rosji Władimir Putin.
"Na liście prawdopodobnych mieszkańców La Zagalety byli też m.in. kolumbijska piosenkarka Shakira oraz były angielski piłkarz David Beckham. Okazuje się jednak, że żadna z tych osób tam nie mieszka" - wyjaśniła Caballero.
Przyznała, że wśród mieszkających w najbogatszym kurorcie Europy osób są m.in. byli lub aktualni członkowie władz dużych międzynarodowych koncernów, w tym m.in. założyciel Orange Telecom Hans Snook, a także były szef sieci Starwood Hotels Juergen Bartels.
Życie w La Zagaleta nie należy do najtańszych. Średnia cena domu wynosi tam 25 mln euro. Dodatkowo posiadacz nieruchomości musi jeszcze płacić za jej utrzymanie 70 tys. euro rocznie.
W La Zagaleta na powierzchni 900 hektarów znajduje się 230 luksusowych nieruchomości. Ich łączna wartość przekracza 3 mld euro.
Jak ujawniła Monica Manser, dyrektor handlowa La Zagaleta Service, spółki obsługującej kurort, mieszkańcy ekskluzywnej miejscowości mogą skorzystać tam z wielu rozmaitych atrakcji, m.in. pola golfowego oraz stadniny koni.
"Podczas nieobecności właścicieli domów zajmujemy się ich rezydencjami, w przypadku, gdy sobie tego życzą. Gdy są na miejscu, zapewniamy im też np. wylot na kolację do Sewilli" - dodała Manser.