Wizyta w prywatnym domu na... lunch
Po modzie na domowe restauracje, oferujące eleganckie posiłki serwowane kilku- kilkunastu osobom - także zagranicznym turystom pragnącym poznać codzienne włoskie życie - pojawiła się nowa propozycja, skierowana do tych pracowników, którzy pracują zbyt daleko domu, by w trakcie przerwy móc pojechać tam na obiad, a którzy nie chcą stołować się w barach czy restauracjach.
Coraz więcej osób serwuje nieznanym osobom, zazwyczaj pracownikom dużych firm, obiady w swoich własnych domach. To zazwyczaj talerz makaronu, kieliszek wina, deser i kawa - w przystępnej cenie od 7 do 10 euro. Podczas gdy dla niektórych serwowanie domowych obiadów to forma zarobku, dla innych najważniejsze jest spotkanie ludzi i miło spędzony czas przy stole. Są wśród nich gospodynie domowe, osoby bezrobotne i pracujące w domu, spragnione towarzyskich kontaktów z innymi.
Aplikacja pod nazwą SoLunch przyjmuje zgłoszenia od tych, którzy zapraszają na obiady do siebie, a także od szukających takiego miejsca. Ci drudzy po podaniu adresu swej firmy odnajdują dzięki aplikacji najbliższe domy, gdzie serwuje się obiad. Wyboru można dokonać sprawdzając też menu i cenę posiłku.
Dziennik "La Repubblica" pisze, że w ciągu tygodnia od uruchomienia platformy w sieci, zgłosiły się setki osób.