Do lutego 2019 r. potrwa prowadzona przez firmę LotoHome loteria fantowa, w której nagrodą jest blisko 200-metrowy dom przy plaży w miejscowości Alcala de Xivert, we wspólnocie autonomicznej Walencji. Jego właścicielka zdecydowała się sprzedać willę w oparciu o losowanie 70 tys. kuponów o wartości 5 euro. Powodem pozbycia się nieruchomości jest podjęcie przez kobietę pracy w odległej Pampelunie.

Organizatorzy nietypowej loterii fantowej, organizowanej za pośrednictwem strony internetowej, zapewniają, że ciągnięcie fantów odbywa się w sposób "całkowicie legalny", a szczęśliwy zwycięzca nie będzie musiał ponosić dodatkowych kosztów.

Władze spółki LotoHome ujawniły, że tylko podczas pierwszych dwóch tygodni loterii fantowej sprzedano ponad 2 000 losów.

W ostatnich latach na Półwyspie Iberyjskim przybywało pomysłów zdobywania pieniędzy w ramach loterii fantowych. Dystrybucja losów uprawniających do nabycia m.in. samochodów czy sprzętu RTV, stała się udziałem wielu zadłużonych rodzin, potrzebujących pilnie pieniędzy.

Jak wyjaśnił lizboński działacz społeczny Ricardo Oliveira, spieniężanie majątku poprzez loterie fantowe upowszechniło się w ostatnich latach wśród stowarzyszeń i organizacji prowadzących akcje charytatywne.

"Ten sposób na szybkie zdobycie gotówki, bez potrzeby zaciągania kredytu, modny jest dziś również wśród młodych ludzi, którzy próbują sfinansować swoją naukę lub wczasy" - odnotował Oliveira. Mieszkaniec Lizbony przypomniał, że właśnie dzięki środkom pochodzącym z loterii fantowych wielu Portugalczyków przybyło w 2016 r. na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa.