Taylor Swift po raz kolejny została wybrana tematem kursu uniwersyteckiego
Choć sama nie ukończyła studiów, Taylor posiada honorowy tytuł doktora honoris causa New York University i co jeszcze ciekawsze, jest częstym obiektem akademickich zajęć. Wykładowcy amerykańskich uniwersytetów szczegółowo omawiali jej osiągnięcia, jako utalentowanej tekściarki, bazując na jej karierze, badali wraz ze studentami zagadnienia społeczne, feministyczne, medialne.
Tym razem Swift i jej kariera przysłużą się studentom Arizona State University zgłębiającym zagadnienia psychologii społecznej.
Na pomysł wykorzystania postaci Taylor Swift w swoich wykładach wpadła doktorantka Alexandra Wormley. Choć sama nie należy do grona tzw. "Swifties" (fanów piosenkarki), wierzy, że artystka pomoże przyswoić studentom wiedzę z zakresu wykładanego przedmiotu. Jej zdaniem przykłady "z życia wzięte" lub te pozwalające spojrzeć na zagadnienie z innej perspektywy, zachęcają do nauki, a wykładowcom ułatwiają wtłaczanie do studenckich umysłów obszernej wiedzy.
"Te semestralne zajęcia nie służą temu, aby zbadać, jak bardzo ją lubimy lub nie, a wykorzystują jej osobę jako przykład różnych zjawisk – plotek, związków, zemsty" – podkreśliła w uczelnianym biuletynie wykładowczyni. Aby wyjaśnić, jak Swift może przysłużyć się nauce, Wormley podała przykład szóstego albumu artystki, "Reputation".
"Wydała tę płytę po tym, jak usunęła się w cień z powodu konfliktu z Kim Kardashian i Kanye Westem. Płyta jest swoistą zemstą. I tu pojawia się pytanie, czy studenci wiedzą, dlaczego dokonujemy zemsty, jak jej dokonujemy. Psychologia społeczna może nam odpowiedzieć na te pytania" – wyjaśniła pomysłodawczyni wykładów nazwanych "Psychology of Taylor Swift — Advanced Topics of Social Psychology".