Od dwunastu lat w Stanach Zjednoczonych odbywa się konkurs na najpiękniejszą suknię ślubną wykonaną z papieru toaletowego. Główna nagroda - 10 tys. dolarów.

W tym roku do konkursu stanęło 1 500 uczestników. Stawką w tej konkurencji był czek na 10 tys. dolarów. Nagroda trafiła do rąk kreatorki Van Tran, która uczestniczyła w zmaganiach już po raz trzeci.

Jak wyglądała konkurencja? Można było wykorzystać od 9 do 70 rolek Charmin Paper, zawodnicy musieli stworzyć iluzję materiału, odtwarzając delikatność koronki, przezroczystości welonu, misterne dekoracje. Z papieru powstały gorsety sukienek, spódnice, krótkie rękawy lub długie, małe kamizelki, a nawet stroiki na głowę.

Według Michaela Russo, zasiadającego w jury konkursu, wszystkie prezentowane sukienki mogą zostać założone przez panny młode w dniu ślubu. "Każda z tych wspaniałych sukien z ich detalami jest wyjątkowa, gotowa do pokazu i przedstawienia w salonie" - dodał.

Zwyciężczyni konkursu, Van Tran, kelnerka z zawodu, zdobyła uznanie jurorów misterną suknią ozdobioną liśćmi i arabeskami tworzącymi piękny rysunek na ramionach i dekolcie. 25-latka, która uczy się krawiectwa, zapowiedziała, że nagrodę przeznaczy na kolekcję sukien, tym razem z jedwabiu...