"To czy robimy regularny trening, wypijamy dwie butelki wody, denerwujemy się na swoje dzieci czy zamiast tego bierzemy kilka głębokich wdechów, zależy tylko on nas. W każdych okolicznościach mamy bowiem możliwość kontrolowania własnego sposobu myślenia i zachowania" – twierdzi dr Laurie Santos. Od razu jednak dodaje, że pozytywne nastawienie nie zawsze jest dobre, a może nawet stać się toksyczne, gdy zignorujemy otaczającą nas rzeczywistość i nasze uczucia oraz uczucia innych.

"Gabriele Oettingen pokazuje w swoich pracach naukowych, że pozytywne myślenie bez rozpoznawania rzeczywistych przeszkód nie jest mądrą strategią. Dlatego powinniśmy rozpoznać przeszkody, przed którymi stoimy i wdrożyć plany ich pokonania" – wskazuje badaczka.

Aby stawić czoła tym przeszkodom, warto odnajdywać chwile radości, które przynosi nam ta niepewna codzienność. Jedną z takich praktyk jest praktyka wdzięczności. Jak wyjaśnia dr Santos, ten rytuał pozwala nie tylko poczuć szczęście, ale sprzyja też poprawie snu, a według niektórych badań może także kształtować zdrowszy styl życia. A nawet w czasach niepewności zawsze są rzeczy, za które można być wdzięcznym.

Warto również postawić na pewne drobne przyjemności, z pozoru prozaiczne, które wykonujemy bezrefleksyjnie, a które mogą okazać się tą cenną chwilą szczęścia. "Wróć do podstaw. Ciesz się filiżanką dobrej kawy lub pyszną przekąską, jedzoną uważnie, a nie kompulsywnie" – sugeruje naukowiec.

Dobrą metodą jest również świadome odłączenie się od napływu informacji. "Przy każdym odświeżeniu przeglądarki może nastąpić przerażająca aktualizacja wiadomości. By tego uniknąć, odejdź od telefonu i telewizora. Oderwij się od niepokoju i ekranów. Idź na spacer. Zadzwoń do przyjaciela. Zrób porządny trening" – zachęca dr Santos.

Nie tylko ona przekonuje, że pozytywne nastawienie odgrywa kluczową rolę i znacząco wpływa na jakość życia. Rolę, jaką odgrywają pozytywne emocje, nie tylko w poprawianiu nastroju, ale także w prowadzeniu do zdrowych efektów fizycznych i psychicznych, badała też psycholog Barbara Fredrickson.

"Fredrickson nazywa to teorią poszerzania i budowania. Pozytywne emocje powodują, że ludzie są bardziej aktywni - angażują się w bardziej społeczne zachowania, myślą o pozytywnych możliwościach, próbują nowych rzeczy i są bardziej kreatywni. Prowadzi to ich do budowania poprawy umiejętności społecznych, zdolności twórczych, zwiększenia aktywności na świeżym powietrzu, co przekłada się na poprawę stanu zdrowia. Według Fredricksona to właśnie te umiejętności prowadzą do pozytywnych rezultatów, a nie same pozytywne myśli i emocje" – wyjaśnia na łamach "Psychology Today" psycholog dr Susan Krauss Whitbourne.