Salma Hayek twierdzi, że młody wygląd zawdzięcza medytacji...
Salna Hayek należy do grona gwiazd, które mimo dojrzałego wieku zachwycają młodzieńczym wyglądem. Za każdym razem, gdy 56-letnia aktorka publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia, na których pozuje w bikini lub skąpych kreacjach, wprawia odbiorców w osłupienie.
Hayek postanowiła podzielić się ze słuchaczami podcastu "Let’s Talk Off Camera" swoją sprawdzoną metodą na zatrzymanie upływu czasu. Nie są nią ani drogie kosmetyki, ani korzystanie z dobrodziejstw medycyny estetycznej.
Zapytana przez gospodynię programu o to, czy kiedykolwiek stosowała popularny wśród celebrytek botoks, hollywoodzka aktorka odparła bez wahania: "Nigdy, żadnego botoksu!". Jej sposobem na jednoczesne dbanie o zdrowie, urodę i samopoczucie, jest medytacja.
Salma Hayek is refreshingly candid while explaining the wellness practice she swears by.https://t.co/9b7p1NKZj2
— Entertainment Tonight (@etnow) July 20, 2023
"Ze względu na różne problemy zdrowotne swego czasu zaczęłam medytować. Mogę to robić godzinami, ponieważ bardzo mnie to odpręża. To coś w rodzaju pobudzania krążącej w nas energii. Zdarza się, że gdy kończę medytować, ludzie mówią mi: Mój Boże, znowu wyglądasz, jakbyś miała 20 lat!. Kiedy przestaję to robić regularnie, moja twarz zaczyna opadać, wszystko zaczyna opadać" – wyznała gwiazda "Fridy".
Ponadto w udzielonym wiosną magazynowi "GQ" wywiadzie ujawniła, że jej codzienna pielęgnacja jest zaskakująco minimalistyczna. "Nigdy nie myję skóry rano, za to dokładnie oczyszczam ją wieczorem. Moja babcia mnie nauczyła, że w nocy skóra uzupełnia wszystko, co straciła w ciągu dnia. Poza tym, skoro myję twarz na noc, dlaczego miałaby ona wymagać mycia o poranku? Tak naprawdę nie ma w tym nic dziwnego" – przekonywała wówczas gwiazda.
Aktorka chętnie dzieli się też z odbiorcami praktycznymi wskazówkami na temat tego, jak ukryć ewentualne niedoskonałości. Goszcząc niedawno w programie "Good Morning America" Hayek zdradziła, że okalające twarz siwe pasma włosów pokrywa… tuszem do rzęs. "Nie widać u mnie siwizny, bo nakładam na włosy mascarę. Jestem zbyt leniwa, żeby regularnie chodzić do fryzjera. Wystarczy kilka pociągnięć szczoteczką" – wyjawiła Hayek.
Co za bzdura...zadna idiotyczna joga czy medytacja nie odmladza. Za to odpowiedzialne sa geny, upiekszanie i dbanie o siebie.
juz takie bzdury sie czyta ze az ciarki przechodza . Medytacja? nie je tego co zwykly czlowiek, lepsze jedzenie, lepsze kosmetyki, geny, brak stresu,nie musi martwic sie o kase, nie musi sie spieszyc do pracy.......itd.jesli sie ma to wszystko to i organizm inaczej reaguje, ,,,money,money,....
Medytacja Tak, ale nie przeszkadza jej też to, że jest żona jednego z najbogatszych ludzi na świecue.