Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rosyjski dąb wykluczony z plebiscytu na Europejskie Drzewo Roku

Rosyjski dąb wykluczony z plebiscytu na Europejskie Drzewo Roku
Kto wygra w tym roku plebiscyt nazywany "Eurowizją dla drzew"? Z pewnością nie dąb z Rosji... (Fot. Getty Images)
Rosja ponosi coraz poważniejsze konsekwencje zbrojnej napaści na Ukrainę. I to w każdej dziedzinie. Sankcjami dotknięci są rosyjscy politycy i oligarchowie, a także firmy, reprezentacje i kluby sportowe orza artyści. Niektóre z tych gestów są dotkliwe, inne symboliczne. Do tej drugiej kategorii zalicza się decyzja podjęta przez organizatorów plebiscytu na Europejskie Drzewo Roku.
Reklama
Reklama

Jeszcze niedawno Dąb Turgieniewa był jednym z faworytów tego plebiscytu i wyrastał na największego konkurenta naszego rodzimego Dębu Dunin. Teraz wiadomo już, że drzewo rosnące w miejscowości Spasskoje-Lutowinowo nie ma szans na zwycięstwo, bo zostało skreślone z listy kandydatów do tytuły Rosji nie ma szans. Organizatorzy konkursu podjęli decyzję o wykluczeniu Rosji Europejskiego Drzewa Roku. Jest to reacja na zbrojną napaść Rosji na Ukrainę.

Organizatorzy plebiscytu, zbulwersowani wywołaną przez Putina wojną, postanowili przyłączyć się do działań "mających na celu międzynarodową izolację Rosji". W komunikacie zamieszczonym zarówno w mediach społecznościowych, jak i oficjalnej stronie Tree Of The Year, tłumaczą, że ta decyzje nie jest skierowana przeciwko zwykłym obywatelom Rosji.

"Doceniamy wszystkich aktywnych obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy dążą do wolnego społeczeństwa obywatelskiego i ochrony przyrody. Nie możemy jednak stać bezczynnie i patrzeć na agresję rosyjskich przywódców na sąsiedni kraj. Wykluczenie Rosji z konkursu to krok, który należy rozumieć w kontekście międzynarodowych wysiłków na rzecz izolacji Rosji w celu powstrzymania wojny" - podkreślają.

Ci, którzy bacznie śledzili losy plebiscytu wiedzą, że Dąb Turgieniewa, nazwany na cześć Iwana Turgieniewa, poety, który lubił odpoczywać w jego cieniu, był jednym z faworytów konkursu. Choć spoglądając na ostatnie wysiłki Polaków, którzy aktywnie głosowali w plebiscycie, z polskim reprezentantem, Dębem Duninem, miał znikome szanse na wygraną. Nie zmienia to faktu, że to kolejny mały, ale znaczący gest, który pokazuje ogromny sprzeciw ludzi z całego świata wobec inwazji Rosji na Ukrainę.

Plebiscyt na Europejskie Drzewo Roku organizowany jest od 2011 roku. Ideą tego konkursu jest chęć zwrócenia uwagi na niezwykłe, stare drzewa, które są ważnym dziedzictwem przyrodniczym i kulturowym. W tym roku do finałowej 15 zakwalifikowali się - oprócz naszego Dunina - reprezentanci m.in. Hiszpanii, Portugalii, Słowacji, Włoch, Francji czy Węgier. Tegorocznego zwycięzcę poznamy 22 marca. Jeśli wysiłki Polaków opłacą się, będzie to druga wygrana Polski w tym konkursie - w 2017 roku zwyciężył bowiem Dąb Józef. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 13.05.2024
GBP 4.9947 złEUR 4.2977 złUSD 3.9853 złCHF 4.3964 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama