Oprah Winfrey: Ludzie z nadwagą są traktowani gorzej w czasie zakupów
Jak donosi portal People, Oprah Winfrey powróciła do tematu stygmatyzacji ludzi z nadwagą. W prowadzonym przez siebie serwisie lifestylowym "Oprah Daily", opublikowała relację z panelu z ekspertami od odchudzania.
Jak przypomina gwiazda amerykańskiej telewizji, walka z wagą była jej codziennością przez większość jej dorosłego życia. "Moja najwyższa waga w życiu to 237 funtów (108 kg - przyp.red.)" - zdradza Winfrey.
Protekcjonalne podejście było szczególnie wyraźnie widoczne podczas odwiedzania centrów handlowych.
"Może obejrzymy torebki albo rękawiczki?" - dziennikarka cytowała słowa obsługujących ją w sklepach odzieżowych sprzedawczyń, nie ukrywając przy tym, że doskonale zdawała sobie sprawę, że w istocie próbowano jej przekazać: "zobaczmy akcesoria, bo nic innego dla ciebie tutaj nie mamy".
"Nie wiem, czy jest inna osoba publiczna, która byłaby tak często jak ja wykorzystywana jako przykład walki z nadprogramowymi kilogramami" - Oprah Winfrey zwraca uwagę na charakterystyczny brak poszanowania prywatności, a przede wszystkim brak szacunku wobec ludzi z nadwagą.
W swojej publikacji gwiazda przekonuje, żeby traktować otyłość jak chorobę, zgodnie z zaleceniami Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego. Podkreśla także, że waga ciała jest uzależniona od funkcjonowania mózgu.
"Cała nasza siła woli, dieta, ćwiczenia będą miały działanie tymczasowe, ponieważ mózg będzie dążył do ponownego gromadzenia tłuszczu. To nie nasza wina" - z całą mocą podkreśla gwiazda, która przez 25 lat była publicznie zawstydzana z powodu nadwagi przez plotkarskie magazyny.