Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Nowy rekord za amerykański obraz!

Nowy rekord za amerykański obraz!
To ten obraz warty jest fortunę. (Fot. Getty Images)
Suma jest zawrotna.
Reklama
Reklama

Rozrzutność i obnoszenie się ze swoim bogactwem to cechy nie kojarzące się z japońskimi ideałami. Jednak Yusaku Maezawa, 14. najbogatszy człowiek Japonii, którego majątek szacuje się na ok. 3,5 mld dolarów, ustanowił w połowie maja nowy rekord w świecie sztuki. Zapłacił 110,5 mln dolarów za obraz Jeana-Michela Basquiata, uważanego za jednego z prekursorów sztuki ulicznej i grafitti. Tym samym pozbawione tytułu płótno przedstawiające czarną czaszkę na błękitnym tle stało się najdroższym obrazem amerykańskiego twórcy w historii. Jedynie 10 obrazów innych twórców przekroczyło w historii granicę 100 mln dolarów.

Były dyrektor domu aukcyjnego Sotheby's w Japonii mówi o Maezawie, że jest kolekcjonerem sztuki "który stał się biznesmenem, a nie biznesmenem, który został kolekcjonerem". W rozmowie z weekendowym wydaniem "New York Times" miliarder przyznaje, że nie korzysta z usług doradcy ds. sztuki, a przy częstych zakupach dzieł kieruje się jedynie miłością do sztuki, a nie lokatą kapitału. "Po prostu podążam za instynktem. Kiedy myślę, że to jest dobre, kupuję to" - wyjaśnia Maezawa.

Swoją fortunę budował od 1998 roku. Założył wówczas Zozotown, internetowy dom towarowy z rozmaitymi markami odzieży. Po wylicytowaniu obrazu Basquiata Maezawa poinformował o zakupie na swoich profilach na Instagramie i Twitterze. "New York Times" nazwał rekordową cenę "oszałamiającą" po aukcji wygranej 18 maja przez Japończyka.

Basquiat zmarł w wieku 27 lat w wyniku przedawkowania heroiny. Urodził się na Brooklynie, jego rodzice pochodzili z Portoryko i Haiti. Tematem jego dzieł były nierówności społeczne. Był znany za życia, w 1980 r. poznał Andy'ego Warhola, który był pod wrażeniem stylu Basquiata. Artyści współpracowali razem przez kilka lat.

Maezawa chce otworzyć muzeum i wystawić swoją kolekcję w mieście Chiba. "Chcę pokazywać piękne rzeczy i dzielić się nimi ze wszystkimi. Byłaby to wielka strata trzymać to wszystko dla siebie" - mówi "NYT" zaznaczając także plany wypożyczania posiadanych obrazów do muzeów na całym świecie. W maju 2016 roku Japończyk ustanowił poprzedni rekord za obraz Basquiata płacąc ponad 57 mln dolarów na aukcji w nowojorskim domu Christie's. Wówczas w wywiadzie dla serwisu "artnet News" Maezawa twierdził, że od razu, gdy zobaczył obraz podczas prezentacji, poczuł z nim natychmiastowe połączenie "w trzewiach".

Kolekcjoner-biznesmen rozpoczął zbieranie dzieł sztuki przed 10 laty. W swoim apartamencie w Tokio ma między innymi obrazy Richarda Prince'a ("Uciekająca pielęgniarka" kupiona za 9,6 mln dolarów), Christophera Woola (warte 13,9 mln dolarów), Roya Lichtensteina oraz dwie ruchome formy przestrzenne Alexandra Caldera, tzw. mobile. "New York Times" podkreśla, że Maezawa chwali się w sieciach społecznościowych prywatnym odrzutowcem, kontaktami z celebrytami oraz kolekcją luksusowych zegarków.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.03.2024
GBP 5.0343 złEUR 4.3086 złUSD 3.9528 złCHF 4.4711 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama