Największe osiągnięcie roku Rity Ory!
"Przetrwałam emocjonalnie, fizycznie i psychicznie" - odparła Ora, gdy w wywiadzie dla Spotify została poproszona o wymienienie swojego największego osiągnięcia w tym roku. Okazuje się, że ten rok nie był dla niej przełomowy pod kątem zawodowym, twórczym czy osobistym, a właśnie emocjonalnym.
"Potraktowałam priorytetowo swoje zdrowie psychiczne, skupiłam się na zdrowiu fizycznym, dużo trenowałam, przestałam się skupiać na niepotrzebnych rzeczach. To moje największe osiągnięcie w tym roku" - przyznała.
Nie da się ukryć, że ten wysiłek przysłużył się nie tylko jej samopoczuciu, ale także chęci do pracy. Jeszcze kilka lat temu artystka była gotowa porzucić muzykę, dziś zapowiada kolejny album i nowe filmowe projekty.
"Jestem naprawdę podekscytowana, chcę iść do przodu i wiem, że nic mnie nie zatrzyma. W styczniu wchodzę do studia, by zacząć pracę nad nowym albumem, w przyszłym roku zrealizuję też kilka filmów" - dodała.
Zapewne jednym z nich będzie produkcja dokumentalna o kosowskiej kulturze undergroundowej. W niedawnej rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Sun" 33-letnia piosenkarka wyjaśniła, że jest w trakcie zdjęć do tego ważnego i bardzo osobistego dokumentu. Na razie jednak nie jest znany ani tytuł, ani data premiery produkcji, która jak się okazuje nie będzie jedyną.