Kylie Minogue jako... hologram
W przedstawieniu będzie można usłyszeć piosenki skomponowane przez wymienionych w tytule artystów - Micke’a Stocka, Matta Aitkena i Pete’a Watermana. Musical opowiada historię młodej pary, której ślubne plany niespodziewanie się komplikują. Główne role zagrają Lucie-Mae Sumner i Billy Roberts, ale pojawi się w nim też postać stworzona z myślą o Kylie Minogue, która zaśpiewa jej największe hity z lat 80.
Australijska gwiazda nie pojawi się na scenie - zamiast niej "wystąpi" stworzony na potrzeby show jej hologramowy awatar.
Spektakl "I Should Be So Lucky: Musical Stock Aitken Waterman" napisała i wyreżyserowała Debbie Isitt - brytyjska komiczka, reżyserka i kompozytorka znana przede wszystkim jako twórczyni serii bożonarodzeniowych komedii "Ale szopka!" (Nativity!), na podstawie których również powstał musical.
Za choreografię odpowiada Jason Gilkison, dyrektor kreatywny Strictly Come Dancing. W spektaklu będzie można usłyszeć 25 przebojów stworzonych przez kompozytorsko-producenckie trio Stock Aitken Waterman, w tym oczywiście tytułową piosenkę z 1987 roku, którą Kylie Minogue po raz pierwszy podbiła brytyjską listę przebojów.
Na liście utworów są też utwory z repertuaru Jasona Donovana ("Too Many Broken Hearts"), Ricka Astleya ("Never Gonna Give You Up") i Bananaramy ("Love in the First Degree").
Z efektów pracy twórców musicalu zadowolony jest jeden z kompozytorów, którego przeboje wykorzystano. "Wiele razy zwracano się do nas z prośbą o autoryzację musicalu z wykorzystaniem piosenek z portfolio Stock Aitken Waterman i zawsze się opieraliśmy, aż do teraz. To, co stworzyli Debbie, Jason i ich ekipa, to naprawdę oryginalna i bezwstydnie przyjemna przejażdżka kolejką górską przez nasze hity – stwierdził Mike Stock w rozmowie z "Guardianem".
Premiera "I Should Be So Lucky: Musical Stock Aitken Waterman" odbędzie się 2 listopada tego roku w Manchesterze. Potem musical wyruszy w trasę po całym świecie. Tournee zakończy się w Aberdeen w Szkocji 4 maja.