Książę William unika programów o rodzinie królewskiej
Książę William wziął udział w dwuminutowej rozmowie za pośrednictwem Zooma ze Stephenem Fry’em. Popularny aktor wcielił się w rolę lorda Melchetta znanego z komediowego serialu "Czarna żmija". W trakcie rozmowy pojawił się temat seriali.
"Oglądałeś ostatnio coś dobrego w telewizji? Życie bez opery mydlanej EastEnders jest nieznośne" – zagaił książę William. "Słyszałem, że Król tygrysów jest niezły" – odpowiedział Fry, co William skomentował krótkim: "Staram się unikać programów o rodzinie królewskiej".
Na zakończenie krótkiej rozmowy, Fry pospieszył księcia, by razem z nim wyszedł przed dom i wziął udział w akcji bicia braw dla walczących z koronawirusem medyków. To cotygodniowa akcja, nazwana "Clap for Our Carers", która odbywa się w każdy czwartek o 20 miejscowego czasu.
"Już idę. Tylko zobaczę, czy uda mi się znaleźć moje skarpetki i buty. Oraz spodnie" – odpowiedział książę Williams, który w transmisji na Zoomie był widoczny jedynie od pasa w górę.
Chwilę później książę William razem z żoną Kate i trójką dzieci wyszli przed swoją posiadłość i zaczęli bić brawo.