Doda i artysta o pseudonimie Dżagulec Szpikulec znają się i przyjaźnią od dziecka. Jak twierdzi wokalistka, łączą ich podobne wartości. "Na scenie prezentujemy bardzo odważny wizerunek i dla niektórych kontrowersyjny, ale prywatnie jesteśmy dość konserwatywni" - mówi Doda w swojej najnowszej relacji na Instagramie. To właśnie dlatego zdecydowała się udostępnić wideo, które nagrał jej przyjaciel.

Dżagulec Szpikulec od lat występuje jako drag queen, czyli postać sceniczna, która za pomocą efektownego, przerysowanego stroju i makijażu odgrywa rolę kobiety. Jak mówi, jest to jedynie jego artystyczna kreacja, którą tworzy zawodowo – na potrzeby koncertów, eventów i sesji zdjęciowych. Na co dzień boryka się z mylnym odbiorem swojej pracy. "Ludzie myślą, że ma to podłoże seksualne, że chciałbym być kobietą lub na co dzień funkcjonuję jako kobieta" - wyznaje Dżagulec Szpikulec. Z tego powodu artysta jest nieustannie nagabywany. Do tego stopnia, że postanowił opowiedzieć o tym publicznie.

"Co miesiąc dostaję kilkadziesiąt propozycji seksualnych od mężczyzn, których kręci facet przebrany za kobietę. Sorry, ale u mnie jest to tylko kreacja sceniczna. Nie oceniam preferencji seksualnych innych ludzi, ja też jakieś mam" - mówi artysta i zwraca się bezpośrednio do autorów wiadomości, które dostaje: "Tak bardzo wk...a mnie to, że jak wchodzę na wasze profile, to widzę, że jesteście np. trzy miesiące po ślubie albo macie małe dziecko".

Dżagulec Szpikulec opowiedział także o najbardziej szokującej wiadomości, jaką otrzymał: "Wczoraj koleś wysłał mi propozycję seksualną z filmikiem, jak podnosi ciężary, a w tle biegała jego córka, mówiąc: tato kończ, chodźmy spacer". Artysta przyznaje, że jest zszokowany bezmyślnością niektórych mężczyzn: "To nie chodzi już o was, to chodzi o wasze żony i wasze dzieci. Czy wiecie, jakie to będzie upokarzające dla tych kobiet, jeżeli to wyjdzie?".

Dżagulca oburza również fakt, że nagabujący go mężczyźni zakładają rodziny i żyją w zakłamaniu. "Wybierzcie sobie taki kierunek życia, żeby nie krzywdzić innych. Jeżeli was kręci taka sytuacja i macie takie fantazje, to nie bierzcie ślubu, nie posiadajcie dzieci i zajmijcie się swoimi fantazjami" - podkreśla. Artysta ostrzega także przed pewnym niebezpiecznym procederem: "A zdajecie sobie sprawę, że wiele prostytutek transseksualnych nagrywa swoich klientów i szantażuje ich później?".

Dżagulec Szpikulec zapowiedział, że jeśli nadal będzie otrzymywał propozycje seksualne od nieznajomych, w końcu sam zacznie wysyłać screeny rozmów do ich żon.