Rzucenie palenia nie jest łatwe. Wielu ludzi decydujących się na zerwanie z nałogiem tytoniowym narzeka na dolegliwości pojawiające się na skutek odstawienia nikotyny – drażliwość, problemy ze snem, a nawet depresję. Pomocne mogą okazać się ćwiczenia.

Jak twierdzi międzynarodowy zespół badaczy z kilku brytyjskich, amerykańskich i brazylijskich ośrodków naukowych (m.in. Uniwersytetu w Surrey czy Uniwersytetu Maryland w Baltimore), wysiłek fizyczny łagodzi uciążliwe objawy abstynencyjne.

Naukowcy przez 14 dni wystawiali myszy na działanie nikotyny. Część z gryzoni miała w tym czasie stały dostęp do kołowrotka, część mogła z niego korzystać przez dwie godziny na dobę, a pozostałe były zmuszone do prowadzenia siedzącego trybu życia.

Po odstawieniu nikotyny u myszy wystąpiły objawy abstynencyjne. U aktywnych fizycznie zwierząt objawy te charakteryzowały się jednak znacznie mniejszym natężeniem. Nie miało znaczenia, czy myszy ruszały się dużo, czy tylko od czasu do czasu pobiegały w kołowrotku – najważniejsze, że w ogóle podejmowały wysiłek.

Badacze zaobserwowali, iż aktywności fizycznej towarzyszyło pobudzenie receptora nikotynowego alfa-7 w rejonie hipokampa - struktury mózgu odpowiedzialnej za powstawanie wspomnień.

Zdaniem specjalistów, ćwiczenia fizyczne mogą łagodzić objawy abstynencyjne oraz głód nikotynowy nie tylko u gryzoni, ale także u ludzi. Osobom rzucającym palenie radzą więc, by w trudnych momentach nie zapominały o tym niezwykle przydatnym w walce z nałogiem orężu.