Chcesz obniżyć poziom cholesterolu? Mięso zamień na… grzyby
Jedzenie mięsa ma tylu zwolenników, co przeciwników - uznawane jest za źródło pełnowartościowego białka, jednak jego nadmierne spożycie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem groźnych dolegliwości.
Obecne w czerwonym mięsie, podrobach i wędlinach przemysłowych tłuszcze nasycone prowadzą do podwyższenia poziomu cholesterolu, co z kolei może przyczynić się do rozwoju miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca i udaru mózgu.
Od pewnego czasu coraz większą popularnością – nie tylko wśród wegan – cieszą się roślinne substytuty mięsa, które dostarczają nam potrzebnych protein oraz błonnika i cennych witamin.
Specjaliści zalecają, by włączyć do jadłospisu takie produkty, jak tofu, tempeh (indonezyjski przysmak z ziaren soi) czy warzywa strączkowe.
Nowe badanie, którego rezultaty opublikowano na łamach "Clinical Nutrition", wykazało tymczasem, że bezkonkurencyjne w tym kontekście są grzyby. Nie tylko bowiem są źródłem dobrze przyswajalnego białka, ale także obniżają poziom szkodliwego cholesterolu.
W trwającym cztery tygodnie badaniu udział wzięły 72 osoby w wieku od 18 do 70 lat, które podzielono na dwie grupy. Pierwsza spożywała w tym czasie ryby i mięso, druga zaś – bogate w mykoproteiny grzyby.
Po zakończeniu eksperymentu odkryto, że uczestnicy, którzy przez miesiąc raczyli się grzybowym białkiem, mieli niższy o 10 proc. poziom złego cholesterolu. Redukcji uległ także poziom cukru we krwi.
"Jak dotąd badaliśmy pozytywny wpływ mykoprotein w ściśle kontrolowanych warunkach laboratoryjnych. Nie byliśmy pewni, czy sprawdzi się to w normalnym życiu. Nasze ustalenia są bardzo obiecujące. Wystarczy kilka tygodni stosowania odpowiedniej diety, by zauważyć pozytywne efekty" – komentuje autor badania dr George Pavis.
To bullshit te gluty z grzybów i soi produkowane przez gate są i bezosa i utwardzane chemicznie to bomba z opóźnionym zaplonem te chemikalia kiedyś były zakazane ale cóż nie ma takiej bramy której nie przejdzie osiol obładowany złotem jak mawiali starożytni ja wolę być karniworem niż glu tojadem a z grzybów to mogę zrobić sosik do steka