Antyczne motywy w kolekcji Chanel
Przechadzając się między jońskimi kolumnami i drzewami, ustawionymi w Grand Palais, modelki nosiły "spartańskie" ubiory utrzymane w jasnych kolorach. Projekty tej niezwykle różnorodnej kolekcji przywołują na myśl kolory marmuru i blask słońca.
Greckie, ozdobne wzory drukowane są na sukienkach, złote liście rozrzucone na ubraniach. Czasami ubrania przywołują na myśl zgrzebne stroje, tkane i dziergane samodzielnie. Sukienki przypominają stroje pasterza lub wojownika, pojawia się też plisowana spódnica i tuniki haftowane perłami, które wręcz przypominają pancerz. Tkaniny grube, tweedowe, o grubych splotach. Nie zabrakło też czarnych, lejących się sukien i złotych, antycznych w stylu ozdób: bransolet, diademów i naszyjników.
Kolekcja Chanel została nazwana "Nowoczesność starożytności" i odzwierciedla "idealną Grecję" według Karla Lagerfelda. "Widzę to miejsce jako źródło pochodzenia urody, kultury, gdzie ciało ma swobodę, która rozkwita" - przekazał projektant w specjalnym oświadczeniu.
Swoje wcześniejsze pokazy marka Chanel organizowała w Dubaju, Seulu, Hawanie. Tym razem dom mody wybrał Paryż. Zaprezentowana kolekcja w listopadzie trafi do sklepów. Na środowy pokaz zostało zaproszonych 300-400 klientów oraz 300 dziennikarzy z całego świata.