Angelina Jolie od wielu lat angażuje się w działalność humanitarną, a zwłaszcza w niesienie pomocy uchodźcom. Słynna aktorka, która pełni funkcję ambasadorki dobrej woli UNHCR oraz członkini Rady Stosunków Międzynarodowych, opublikowała na Instagramie post poświęcony wspieraniu osób uciekających przed wojną. Jolie podkreśliła, że choć ofiarność międzynarodowej społeczności, jaką obserwujemy od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest godna podziwu, to wielu z nas zapomina o uchodźcach z innych rejonów świata.

"Jak dotąd, z Ukrainy uciekło milion ludzi. Zanim pierwszy ukraiński uchodźca przekroczył granicę, na całym świecie były już ponad 82 miliony ludzi zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Należy do nich ponad 6 milionów Syryjczyków, którzy są przesiedlani już od ponad dekady. I ponad milion Rohingjów z Myanmaru, którzy nie tylko są przymusowo wysiedlani, ale także są bezpaństwowcami. Dodajmy do tego prawie 48 milionów ludzi, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów przez konflikty i przemoc i często są przesiedlani na terenie własnych krajów – mowa o Jemenie, Somalii, Afganistanie, Etiopii i wielu innych miejscach" – napisała Jolie.

Gwiazda odniosła się w ten sposób do coraz powszechniejszych zarzutów o to, że ofiary innych globalnych konfliktów zbrojnych nie otrzymały choćby ułamka pomocy, jaką otrzymuje dziś Ukraina. "Wszyscy uchodźcy i przesiedleńcy zasługują na równe traktowanie i równe prawa" – skwitowała aktorka.