Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Alec Baldwin wciąż może zostać pozwany za spowodowanie śmierci na planie...

Alec Baldwin wciąż może zostać pozwany za spowodowanie śmierci na planie...
Czyżby aktor kłamał?... (Fot. PAP/EPA)
Nie milkną echa tragicznego wypadku, do jakiego doszło na planie westernu 'Rust' jesienią 2021 roku. W wyniku postrzału z rekwizytowej broni zmarła wówczas operatorka filmowa Halyna Hutchins. Choć o nieumyślne spowodowanie jej śmierci prokuratura początkowo oskarżyła Aleca Baldwina, w kwietniu podjęto decyzję o wycofaniu zarzutów. Nowy raport kryminalistyczny ujawnił jednak nowe fakty...
Reklama
Reklama

21 października 2021 roku na planie niskobudżetowego westernu "Rust" doszło do tragedii. W czasie kręcenia jednej ze scen wystrzeliła rekwizytowa broń, która okazała się naładowana ostrą amunicją. W wyniku postrzału zmarła wówczas operatorka filmowa Halyna Hutchins, która pozostawiła w żałobie męża i 10-letniego obecnie syna.

Prokuratura Nowego Meksyku postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci specjalistce od broni palnej Hannah Gutierrez-Reed oraz odtwórcy głównej roli 65-letniemu Alecowi Baldwinowi, który miał pociągnąć za spust. W udzielonym później stacji ABC wywiadzie hollywoodzki gwiazdor zarzekał się jednak, że nie przyczynił się do wypadku.

"Nigdy nie wycelowałbym w nikogo broni i nie strzeliłbym. Nigdy" – zapewniał w rozmowie z dziennikarzem George’em Stephanopoulosem.

W kwietniu prokuratorzy podjęli decyzję o wycofaniu oskarżenia przeciwko Baldwinowi. Od tamtej pory śledztwo koncentruje się na wspomnianej zbrojmistrzyni, która miała doprowadzić do tragedii swoim "lekkomyślnym postępowaniem i rażącymi zaniedbaniami".

Jak donosiła niedawno gazeta "Los Angeles Times", w czasie, kiedy kręcono film, Gutierrez-Reed wieczorami spożywała duże ilości alkoholu i paliła marihuanę, co rzekomo miało negatywny wpływ na jej koncentrację w ciągu dnia i trzeźwą ocenę sytuacji na planie zdjęciowym.

Budynki na planie filmowym Bonanza Creek Ranch, w pobliżu miejsca, w którym doszło do tragicznego wypadku podczas produkcji westernu „Rust", 28 października 2021 r. w Santa Fe w Nowym Meksyku. (Fot. PATRICK T. FALLON/AFP via Getty Images)

Odkryto również, że w saszetce, w której ekspertka przechowywała amunicję, ostre naboje były zmieszane ze ślepymi. Dodatkowo postawiono jej zarzut ukrywania dowodów. "Oskarżona przekazała posiadane przez siebie narkotyki innej osobie, by uniknąć zatrzymania" – ujawnili prokuratorzy podczas czerwcowej rozprawy.

Baldwin nadal nie może jednak spać spokojnie. Nowe ustalenia śledczych podają bowiem w wątpliwość wcześniejsze zapewnienia aktora. Z pozyskanego przez magazyn "People" raportu kryminalistycznego wynika, że gwiazdor w istocie pociągnął za spust podczas kręcenia feralnej sceny.

"Chociaż Alec Baldwin wielokrotnie zaprzeczał, że pociągnął za spust, biorąc pod uwagę przedstawione tutaj wyniki badań, ustalenia i obserwacje, spust musiał zostać pociągnięty lub wciśnięty wystarczająco mocno, aby zwolnić w pełni napięty lub cofnięty kurek rewolweru dowodowego. Ten śmiertelny w skutkach incydent był konsekwencją ręcznego odciągnięcia kurka, co spowodowało cofnięcie spustu" – twierdzą autorzy dokumentu, specjaliści kryminalistyki Lucien i Mike Haag.

Oznacza to, że Baldwin wciąż może zostać pozwany w związku ze śmiercią Hutchins.

Prace nad westernem "Rust" – tym razem bez użycia broni palnej – zostały wznowione 20 kwietnia. Zdjęcia powstawały przez miesiąc na farmie Yellowstone Film Ranch w stanie Montana. "To była długa i trudna droga, ale dzisiaj dotarliśmy do końca tego szlaku. Gratulacje dla całej ekipy i członków obsady. To prawdziwy cud" – ogłosił w maju na Instagramie Baldwin.

Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 06.05.2024
GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama