Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"To była wyprawa życia!"

"To była wyprawa życia!"
Skąd wrócił David Beckham?
Reklama
Reklama
"Spotkanie z plemieniem Janomamów było ogromnym przeżyciem" - wspomina David Beckham. Były piłkarz wraz z przyjaciółmi przemierzył na motorach puszczę amazońską. Film z podróży "David Beckham into the Unknown", zostanie wyemitowany w poniedziałek 9 czerwca na kanale BBC One.

Dlaczego zdecydowałeś się na tak niebezpieczną wyprawę?
David Beckham: Uświadomiłem sobie, że od ponad 20 lat ciągle jestem obserwowany, ścigany i fotografowany, a moje życie podporządkowane jest ścisłym planom dnia. Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie miałem okazji, aby wspólnie z przyjaciółmi udać się w podróż, gdzie bez większego planu będziemy przemierzać nieznane zakątki. I co ważne, chciałem znaleźć się w miejscu, gdzie będę osobą anonimową.

Cała podróż odbywała się na motorach. Dlaczego?
Od lat ja i moi przyjaciele, z którymi odbyłem tę podróż, jesteśmy wielkim miłośnikami motorów. Mam jeden motor w Londynie, drugi w domu w Los Angeles. Poza tym motor daje mi swego rodzaju wolność. Kiedy zakładam kask, momentalnie staję się anonimowy, nikt mnie nie rozpoznaje.

Co było dla ciebie najtrudniejsze podczas wyprawy?
Rozłąka z rodziną. Fakt, że nie będę ich widział przez ten czas był dla mnie dużym wyzwaniem. No i codzienne trudy wyprawy jak utrzymanie higieny i spanie na hamaku. Pierwszej nocy spałem zaledwie pół godziny. Dopiero następnego dnia, kiedy pokazano mi, jak należy właściwie ułożyć się na nim, mogłem się trochę zdrzemnąć.

Przerażały nas węże, które swoją drogą w rzeczywistości były większe niż na filmie. Jednak w największe osłupienie wprawiały nas żaby, ostrzegano nas, że te o jaskrawym ubarwieniu są bardzo niebezpieczne. To potęgowało nasz strach. Poza tym nie jestem wielkim miłośnikiem żab.

Ważną częścią całej wyprawy było dotarcie do plemienia Janomamów. Jak wspominasz wizytę w ich wiosce?
To było niesamowite, po raz pierwszy byłem anonimowy, poza tym, że wyglądałem inaczej, moja osoba nie wzbudzała zainteresowania. Nie ukrywam jednak, że ta część wyprawy była dla mnie bardzo stresująca. Gdziekolwiek się nie udaliśmy, za każdym z nas szedł członek plemienia z maczetą. Znalazłem się w sytuacji, w której nigdy nie byłem. Nie mogliśmy się nawet domyślać, co może się wydarzyć. Tym bardziej, że mieliśmy spędzić noc w tamtejszej wiosce.

Jednak oglądając fragmenty filmu można się domyślać, że na swój sposób zaprzyjaźniliście się z nimi?
Kiedy już się oswoiliśmy z otoczeniem i sytuacją w jakiej się znaleźliśmy i lud przyzwyczaił się do nas, zaczęliśmy z nimi rozmawiać, bawiliśmy się z dziećmi. To było jedno z tych życiowych doświadczeń. Siedzieliśmy wśród ludzi z plemienia, rozmawialiśmy z nimi o ich historii, tradycji, codzienności. Pomagaliśmy kobietom w ich codziennych czynnościach. Ludzie pytali skąd jesteśmy, jak wygląda nasza wioska, na co polujemy w naszym lesie, pytali czy są w nim małpy. I po raz pierwszy, no może poza koniecznością wytłumaczenia Victorii zasad gry w piłkę nożną, musiałem komuś tłumaczyć, na czym polega football.

No i na chwilę udało się schować przed światem...
Cała podróż była dla mnie jak powiew świeżego powietrza. Każdy dzień był inny, zmieniały się krajobrazy, spaliśmy w hamaku, codziennie mierzyliśmy się z dziką naturą. Chciałem, żeby ta wyprawa dała mi poczucie, że postawiłem się w sytuacjach, w jakich nigdy wcześnie się nie znalazłem. Podróż była ekscytująca, budziła dreszcz emocji, ale równocześnie stanowiła niesamowite doświadczenia, którego ja i moi przyjaciele nigdy nie zapomnimy. Zdecydowanie chciałbym to powtórzyć. Mam nadzieję, że dokument, który nakręciliśmy w trakcie wyprawy spodoba się widzom BBC One.

Film "David Beckham into the unknown" to 90-minutowy dokument z wyprawy, którą David odbył razem z przyjaciółmi. Przez dwa tygodnie Beckham i jego przyjaciele odkrywali "prawdziwą Brazylię": obozowali, gotowali i łowili ryby w puszczy amazońskiej. W wyprawie towarzyszył im znany reżyser Anthony Mandler.
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 31.05.2024
GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama