Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sklepy stacjonarne? To ostatnie lata ich żywotu

Sklepy stacjonarne? To ostatnie lata ich żywotu
Na brytyjskich ulicach pojawia się coraz więcej pustych lokali, ponieważ sklepy stacjonarne przegrywają walkę o klienta. (Fot. Getty Images)
Wyciągnięcie portfela, żeby poszukać drobnych - nikt już tak nie płaci. Otworzenie drzwi kurierowi - za dużo wysiłku. Przymierzanie ciuchów w sklepie - kto ma na to czas?
Reklama
Reklama

Robienie zakupów w dzisiejszych czasach jest tak proste, jak jeszcze w historii ludzkości nie było. A mimo tego, wciąż za trudne i wymagające zmian - a przynajmniej tak uważają zarówno sklepy, jak i same marki.

"Trend, aby zakupy w sklepie odbywały się bez jakiegokolwiek wysiłku ze strony kupującego nabiera na sile i wkrótce osiągnie moment krytyczny" - uważa Natalie Berg, analityk zajmująca się zagadnieniami handlu detalicznego.

Kierunek, w którym coraz szybciej zmierza handel, oznacza sklepy bez kasjerów, a docelowo nawet i samych kas. Sklepy z wirtualnymi szatniami, które pokażą w czym dobrze wyglądasz. Zakupy do domu, które nie będą wymagać od Ciebie jakiejkolwiek interakcji z kurierem. Witamy w przyszłości.

"To coś więcej niż zakupy bez wysiłku. Handel stanie się bardziej spersonalizowany - klienci otrzymywać będą dopasowane do ich finansów oferty i promocje w czasie rzeczywistym np. gdy będą głodni, lub gdy będą przechodzić w konkretnym miejscu" - uważa ekspertka.

"Zakupy zostaną uproszczone do tego stopnia, że nawet nie będziesz musiał dotknąć produktu, który zechcesz kupić" - dodaje.

To już się dzieje, a jako mieszkańcy Londynu zaczynamy doświadczać pewnych zjawisk jako pierwsi - to własnie tutaj wielkie firmy "testują" nawyki zakupowe klientów i sprawdzają, w jakim kierunku wszystko zmierza.

Większość Brytyjczyków zdecydowanie preferuje zakupy w sieci. (Fot. Getty Images)

W październiku 2018 r. Waitrose wprowadził eksperymentalną usługę While You're Away - za pomocą inteligentnego zamka zapewniała ona dostęp do Twojego domu dostawcom zakupów. Zamówione produkty lądowały tym samym posegregowane w Twojej lodówce i szafce - Ty nie musiałeś nawet kiwnąć palcem.

Czy dostęp obcych do do naszego domu naprawdę stanie się nowym standardem? "Teraz może wydawać się to dziwne, ale tak własnie będzie. To nowa norma, podobnie jak Airbnb czy Uber" - ocenia Natalie Berg.

"Przypominam, że jeszcze 10 lat temu nigdy nie sądziliśmy, że wsiądziemy do samochodu z nieznajomym. Wystarczyło trochę czasu, aby każdy się oswoił i nie miał już z tym problemu" - zauważa ekspertka.

Niektórzy specjaliści są jednak bardziej ostrożni, jeśli chodzi o tego rodzaju prognozy. Problemem, który pojawił się na drodze rozwoju ludzkości, nieoczkiwanie stała się prywatność. "Przeszliśmy przez okres historii, w którym ludzie byli gotowi zrezygnować z danych osobowych na rzecz drobnych udogodnień" - zauważa Kyle Monk, szef działu analiz w organizacji British Retail Consortium.

"Ale ludzie stają się coraz mądrzejsi i dziś coraz więcej mówi się o wykorzystywaniu danych i ochronie prywatności" - dodaje analityk.

Przeszkoda wciąż jednak z łatwością omijana jest przez gigantów z branży - testowa usługa, którą w Zjednoczonym Królestwie wprowadził Waitrose, od jakiegoś czasu z powodzeniem funkcjonuje w całych Stanach Zjednoczonych, gdzie oferują ją Walmart oraz Amazon. Należy dodać, że cieszy się dużym powodzeniem.

A co będzie, gdy zapomnisz zamówić jakiegoś produktu? To już nie problem. "W przyszłości nie będziemy musieli wędrować do supermarketu, gdy zabraknie nam papieru toaletowego lub karmy dla zwierząt" - zapewnia Natalie Berg. "Wszystkie produkty zostaną po prostu automatycznie uzupełnione, aby konsumenci nie musieli zawracać sobie tym głowy" - dodaje.

Amazon wycofał w tym roku swój projekt Dash - były to niewielkie, fizyczne przyciski, które klient mógł nacisnąć, aby automatycznie zamówić niektóre produkty. I tak np. Dash z logiem marki płynu do mycia naczyń, zamawiał własnie ten płyn.

Myli się jednak ten, kto sądzi, że Dash nie cieszył się popularnościa. Jedyny powód, dla którego Amazon wycofał się z tego projektu był fakt, że projekt przeniesiono z fizycznej formy do asystenta głosowego Alexa. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę.

Amazon ma również inny pomysł, aby zawalczyć o tych klientów, którzy wolą tradycyjne zakupy w sklepach. W USA z powodzeniem otwierane są kolejne sklepy Amazon Go, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak typowy supermarket. Z jedną różnicą - w środku nie ma miejsca, aby zapłacić za produkty. Aby kupić wybrany produkt, wystarczy wziąć go z półki - system inteligentnych kamer samodzielnie to zarejestruje i pobierze pieniądze z konta z klientów. "Można przez chwilę poczuć się jak złodziej" - ocenia Natalie Berg. Ale i do tego można się przyzwyczaić.

Sklepy Amazon Go cieszą się sporą popularnością. (Fot. Getty Images)

Warto nadmienić, że pierwsze sklepy Amazon Go w Europie powstaną jeszcze w tym roku właśnie w Londynie. Już teraz przygotowują się do tego inne marki sklepów m.in. Sainsbury's, które niedawno otworzyło w brytyjskiej stolicy pierwszy sklep, w którym również nie ma kas ani kasjerów - klienci sami skanują produkty, używając swojego telefonu, który służy im również za portfel.

"To nowa norma, dzięki której portfele na zawsze trafią na śmietnik historii" - uważa Natalie Berg.

"Istnieje realne ryzyko, że wkrótce obudzimy się w świecie, w którym gotówka przestała istnieć" - przekazała z kolei Jenny Ross z portalu konsumenckiego "Which?".

Ekspertka zwróciła uwagę, że tego rodzaju trend generuje obecnie wiele problemów. "W Wielkiej Brytanii nadal jest ok. 2 mln ludzi, głównie osób starszych, które płacą gotówką. Ci ludzi są bezbronni wobec postępującej rewolucji" - zauważyła.

Dziennikarka zauważyła, że przykładem tego, w którym kierunku zmierza społeczeństwo, jest Szwecja, w której gotówka już praktycznie nie jest używana, a wkrótce oficjalnie zniknie.

"Oczywiście wciąż są ludzie, którzy lubią dotknąć produktu, zamin go włożą do koszyka. Wiedzą o tym handlowcy, którzy w tym celu przygotowują odpowiednie rozwiązania w oparciu o wirtualną rzeczywistość. Być może dzięki niej w przyszłości włożymy wirtualna jajka z wirtualnej półki do wirtualnego koszyka" - podsumowuje.

A co Wy sądzicie o rewolucji w handlu, którą obecnie przechodzimy? Używacie jeszcze gotówki, czy może płacicie jedynie zbliżeniowymi kartami, smartfonami i zegarkami? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

Ten artykuł powstał w oparciu o serię "The Future of Everything", której celem jest analiza przyszłości przy ścisłej współpracy z naukowcami, analitykami i dziennikarzami.

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 3.33 / 9

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama