Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

10 lat Polski w UE: Jaka jest nowa polska emigracja?

Po wstąpieniu Polski do UE w 2004 r. Polacy na dużą skalę zaczęli, w poszukiwaniu pracy, wyjeżdżać za granicę do państw Unii. Część z nich dorabia się i wraca, a część po zakosztowaniu lepszego ż­ycia chce zostać na dobre i ściąga do siebie rodziny.
Reklama
Reklama

Rynek pracy dla Polaków się powiększył, więc ludzie jadą tam, gdzie jest jej więcej, jest lepiej płatna i ciekawsza. Dzięki tanim lotom i internetowi mogą zachować kontakt z rodziną, póki nie zdecydują się na jej ściągnięcie za granicę na stałe.

"Wraz z wstąpieniem Polski do UE i stopniowym znoszeniem przez kolejne kraje okresów przejściowych w dostępie do rynku pracy, rynek ten poszerzył się o olbrzymi obszar, na którym funkcjonuje kilkaset milionów ludzi. Zwiększyły się więc możliwości" – tłumaczy dyrektor Ośrodka Badań nad Migracjami UW, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej Marek Okólski.

Coraz więcej Polaków emigruje
Według danych szacunkowych GUS z października 2013 r., zawartych w raporcie o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski w latach 2004-2012, poza granicami w końcu 2012 r. czasowo przebywało 2,13 mln mieszkańców, tj. o 70 tys. więcej niż w 2011 r., przy czym najwięcej – ok. 1,72 mln – w krajach UE; liczba ta zwiększyła się o 50 tys. w stosunku do 2011 r.

Spośród krajów UE nadal najwięcej osób było w Wielkiej Brytanii (637 tys.), Niemczech (500 tys.), Irlandii (118 tys.), Holandii i Włoszech (po 97 tys.), Norwegii (65 tys.), Francji (63 tys.), Belgii (48 tys.), Szwecji (38 tys.), Hiszpanii (37 tys.) i Austrii (28 tys.). "Tak naprawdę poza granicami żyje dużo więcej Polaków" – podkreśla Okólski. Zwraca uwagę, że wśród tych 2,13 mln znajdują się wyłącznie osoby, które są na stałe zameldowane w Polsce, czyli według GUS traktuje się je jako czasowo przebywające za granicą. "Ale jest też dodatkowe paręset tysięcy Polaków, którzy nie są już na stałe zameldowani w Polsce, a też wyjechali za granicę w ostatnich latach. Warto pamiętać, że wśród przebywających obecnie za granicą jest ok. 1/4 osób, które wyjechały z Polski przed akcesją do UE" - zastrzega.

Dyrektor OBM informuje, że obecnie jest nieco ponad milion Polaków przebywających za granicą, którzy na pewno kwalifikują się do emigracji poakcesyjnej. Według definicji ONZ, jest to osoba, która wyjechała i przebywa za granicą co najmniej rok. Takich Polaków było na początku 2013 r. 853 tys., ale ponadto trzeba uwzględnić 225 tys. osób, które opuszczając Polskę po 1 maja 2004 r., wymeldowały się z pobytu stałego.

Statystyka prawdę powie?
Karolina Grot z Programu Polityki Migracyjnej Instytutu Spraw Publicznych (ISP) także zwraca uwagę, że bardzo trudno precyzyjnie określić skalę poakcesyjnych polskich migracji, gdyż jest to zjawisko niezwykle płynne. Choć wielu polskich migrantów umyka dostępnym statystykom, to z danych GUS możemy jednak wyciągnąć jakieś wnioski. "Wiemy, że polska emigracja wzrastała od 2004 r., by w okresie najbardziej nasilonego odpływu, czyli w 2007 r., osiągnąć 2,3 mln. Wraz z pogłębiającym się kryzysem ekonomicznym w wielu krajach Europy Zachodniej liczba Polaków za granicą zaczęła stopniowa spadać, by na koniec 2012 r. osiągnąć poziom 2,13 mln" - twierdzi analityczka.

Grot podkreśla, że w porównaniu do krajów unijnych USA i Kanada nie są tak bardzo popularnymi krajami emigracji. Polacy w UE mają wiele przywilejów: możliwości podjęcia pracy bez specjalnych zezwoleń, korzystają z możliwości zakładania działalności gospodarczej, mają też znacznie łatwiejszy dostęp do zasiłków np. dla bezrobotnych czy z tytułu urodzenia dziecka. Na początku roku burzę nie tylko w Polsce, ale i w UE, wywołała wypowiedź premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, który uznał za błąd otwarcie brytyjskiego rynku pracy w 2004 r. dla obywateli nowych krajów UE, w tym Polski, i zażądał m.in. ograniczenia prawa imigrantów zarobkowych do pobierania zasiłków na dzieci pozostawione w kraju.

Według Narodowego Banku Polskiego, od czasu wejścia Polski do UE, polscy emigranci przysłali do kraju 166,8 mld zł. Jednak z roku na rok tych transferów jest coraz mniej. W 2013 r. było to 17,1 mld zł, o 300 mln zł mniej niż rok wcześniej i o 3 mld zł mniej niż w rekordowym pod tym względem roku 2007. NBP szacuje, że udział transferów w PKB wzrósł po wejściu do UE z 1 do 2,5 proc. Zdaniem ekonomistów, po kryzysie emigranci przestali przesyłać pieniądze i zaczęli ściągać do siebie rodziny; obecnie transfery te wynoszą ok. 1,5 proc. PKB.

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 3 / 4

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 14.06.2024
GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama