Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Oczyść swój dom z chemii!

Oczyść swój dom z chemii!
Starajmy się używać tylko naturalnych kosmetyków... (Fot. Getty Images)
Aksamitne włosy po użyciu szamponu, natłuszczona skóra dzięki pachnącemu żelowi pod prysznic. Dzięki nim będziemy piękni i... chorzy. Chemiczny skład większości kosmetyków to m.in. SLS i SLES, które nie tylko źle działają na skórę i narządy płciowe, ale mogą też powodować uszkodzenia wzroku w postaci zaćmy.
Reklama
Reklama

Podobnie szkodliwe działanie mają parabeny, silikony i inne obecne w kremach i szamponach substancje.

SLS – Sodium Lauryl Sulfate i SLES – Sodium Laureth Sulfate to tanie detergenty syntetyczne, które stosowane są w przemyśle od dawna do odtłuszczania, mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Znajdują się więc w środkach czystości, płynach do naczyń, mleczkach do czyszczenia. Zastanawia jednak fakt, że SLS/SLES można również znaleźć w prawie każdym szamponie, żelu pod prysznic, płynie do kąpieli, paście do zębów. Stosując kosmetyki na nasze ciało i wcierając je w dziąsła przy szczotkowaniu zębów wprowadzamy do naszego organizmu przemysłową chemię.

Niestety, SLS stosowane regularnie powodują podrażnienia i wysuszanie skóry, wysypki i świąd, zaburzają wydzielanie potu, przyczyniają się do powstawania plam, cyst i guzków. Szczególnie szkodliwie działają na narządy płciowe zarówno u dzieci jak i dorosłych. Zbadano, że SLS/SLES mogą powodować uszkodzenia wzroku, a nawet zaćmę, gdyż często dostają się do oczu. Oprócz tego te substancje przez skórę wnikają do organizmu i kumulują się w tkankach. “Czyszcząc się” przy ich pomocy niszczymy warstwę lipidową skóry, co skutkuje nadmiernym jej wysuszeniem lub zwiększonym wydzielaniem łoju, kiedy jeszcze skóra próbuje się “bronić”. Niestety większośc kosmetyków jest doprawiana SLS/SLES, jedynie niektóre kosmetyki dla dzieci są od nich wolne.

Czy sprawdzacie skład używanych przez siebie produktów do makijażu? (Fot. Getty Images)

Silikony i oleje silikonowe

Inne substancje, których powinniśmy się wystrzegać to silikony, oleje silikonowe, czyli syntetyczne natłuszczacze. Silikon ma postać bezbarwnych i bezwonnych olejów lub wosków. Silikony są stosowane w droższych produktach kosmetycznych. Dają poczucie gładkości i wyrównują niedoskonałości. Są dodawane do kremów nawilżających, baz i fluidów pod makijaż, a także do produktów do pielęgnacji i stylizacji włosów.

Ponadto silikony nie ulegają rozkładowi biologicznemu i gromadzą się w tkankach organizmu. Najstarszym i najbardziej znanym silikonem jest Dimethicone, niemniej jednak w kosmetyce korzysta się z szerokiej gamy olejów silikonowych. Na etykietach można je rozpoznać po następujących końcówkach:

…methicone

…siloxane

…silanol

…silicone

Parabeny

To niebezpieczne konserwanty, które pozwalają leżakować kosmetykom przez długi czas na sklepowych półkach, powstrzymując w nich rozwój przeróżnych grzybów i pleśni. Parabeny gromadzą się w naszej skórze, wywołują reakcje alergiczne, a do tego nasza skóra robi się wrażliwa i bardzo źle znosi działanie wszelkich czynników zewnętrzych, w tym promieni słonecznych. Niestety bardzo dużą ich zawartość mają kremy, w szczególności nawilżające, a oprócz tego mydła, szampony, żele pod prysznic, odżywki i dużo dużo innych. W konsekwencji na skórze mogą pojawiać się zaczerwienienia, wypryski, pokrzywka i świąd. Kilka parabenów, które można spotkać w kosmetykach (bo ich lista jest o wiele dłuższa) to: Methylparaben, Ethylparaben, Isopropylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Benzylparaben, Glutaraldehyde, Hexamidine-Diisethionate, Phenol, Phenyl Mercuric Acetate, Phenyl Mercuric Borate, Benzetonium Chloride….

Szukajmy takiego znaczka na kosmetykach! (Fot. Getty Images)

Formaldehyd

Formaldehyd to gaz, oczywiście trujący, używany w kosmetykach jako konserwant i zabójca bakterii. Najbardziej drażniąco działa na nasze oczy i drogi oddechowe. Najczęściej możemy go spotkać w lakierach do paznokci oraz produktach do pielęgnacji i stylizacji włosów, w płynach do kąpieli, samoopalaczach.

Stosowanie kosmetyków zawierających formaldehyd może mieć fatalne i długotrwałe działanie alergiczne. Jest też silnie rakotwórczym gazem. Poza tym niestety przyspiesza starzenie się skóry, więc wystrzegajmy się go w kosmetykach ukrytego pod takimi nazwami:

  • Benzylhemiformal
  • 5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane = Bronidox
  • Diazolidinyl Urea
  • Imidazolidinyl Urea
  • Quanternium-15
  • DMDM Hydantoin
  • Methenamine
  • Glutaral
  • Hexetidine
  • Iodopropynyl Butylcarbamate

Konserwanty

Oprócz parabenów w kosmetykach stosowana jest niezliczona ilość innych rodzajów konserwantów, które chroniąc nasz przed powstawaniem w kosmetykach grzybów i pleśni, niestety stanowią zagrożenie dla naszego zdrowia. Oprócz tego, że konserwanty wywołują oczywiste reakcje alergiczne, cały czas trwają również badania nad ich związkiem z chorobami nowotworowymi.

W kosmetykach naturalnych stosowane są wyłącznie substancje dopuszczone do stosowania w produktach naturalnych przez Ecocert oraz inne jednostki certyfikujące. Są to: Potasium Sorbate oraz Sodium Benzoate (stosowane są m.in. do konserwowania żywności) oraz Dehydroacetic Acid.

Na rynku oferowanych jest coraz więcej naturalnych produktów. (Fot. Getty Images)

A tego oczywiście unikamy:

  • Methyldibromoglutaronitrile
  • Imidazolidinyl Urea
  • Diazolidinyl Urea
  • Cetylpyridinium Chloride
  • Chlorhexidine
  • Methylchloroisothiazolinone
  • Methylisothiazolinone
  • Triclosan
  • 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3 Diol
  • Phenoxyethanol
  • Cetrimoniumbromide

Parafina

Parafina otrzymywana jest w procesie destylacji ropy naftowej! Wyrównuje ona nierówności i przebarwienia na naszej skórze – oczywiście pozornie – pokrywając naszą skórę powłoką, która niestety jest trudna do usunięcia, gdyż jest nierozpuszczalna. Tak więc pozornie nasza skóra wydaje się gładka i piękna, ale w tym czasie nie oddycha, wszelkie procesy życiowe zostają uniemożliwione i jak wszelkie inne składniki kosmetyków, może spowodować różne reakcje alergiczne w kontakcie ze słońcem. Taka niewidzialna bariera na naszej skórze prowadzi do rozwoju bakterii beztlenowych, prowadząc do wielu szkodliwych procesów w skórze (trądzik, zaskórniki, starzenie się skóry). Nasz organizm nie potrafi sobie poradzić z cząsteczkami parafiny, nie potrafi tez ich wydalić, gdyż nie ulega ona rozkładowi biologicznemu, więc magazynuje je w wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych. Podejrzewa się ją również o udział w powstawaniu zmian nowotworowych.

Jak ją znaleźć w kosmetykach? Oczywiście jest ukrywana, jak każdy inny niebezpieczny skladnik pod nazwami:

  • Paraffin Oil
  • Parrafinum Liquidum
  • Synthetic Wax
  • Paraffin
  • Isoparaffin
  • Mineral Oil, czyli olej mineralny;
  • Vaseline, Petrolatum, czyli wazelina;
  • Ceresin, czyli cerezyna ;
  • Cera Microcristallina;
  • Ozokerite;
  • Isododecane;
  • Isohexadecane;
  • Isobutane, Isopropane
Koniecznie sprawdź skład swojego szamponu. (Fot. Getty Images)

Poliethylene glycol 

PEG (glikol polietylenowy) jest bezbarwną, higroskopijną cieczą lub ciałem stałym, stosowanym w przemyśle kosmetycznym na szeroką skalę jako rozpuszczalnik, emulgator i środek zwiększający lepkość ciekłych preparatów. Stosowany jest we wszelkich preparatach do pielęgnacji ciała. Efektem ubocznym są stany zapalne atakujące głównie skórę twarzy i pachwin.

PPG (glikol polipropylenowy) jest alkoholową, bezbarwną i bezwonną cieczą o wysokiej lepkości. Tworzy na powierzchni skóry film zapobiegający ubytkowi wody z naskórka. PPG jest szeroko stosowany jako emulgator w pastach do zębów, płynach do płukania ust oraz dezodorantach w sztyfcie.

Do produkcji zarówno PEG jak i PPG używany jest tlenek etylenu, czyli trujący gaz. Mogą one też być zanieczyszczone dioksanem (czyli eterem) lub zawierać nieprzereagowane cząsteczki trującego gazu. Zarówno dioksan jak i tlenek etylenu uszkadzają strukturę genetyczną komórek i zostały uznane za substancje rakotwórcze.

Pod jakimi nazwami znajdziemy te szkodliwe związki?

  • PEG-…. np. PEG-40 Sorbitan Diisostearate
  • PPG-…. np. PPG-15 Stearate
  • składnik z końcówką “…eth” np. Laureth-4

Chemiczne filtry UV

Są główną przyczyną fotoalergicznej egzemy kontaktowej. Podrażniając skórę, sprzyjają przenikaniu substancji przez naskórek. Chemiczne filtry UV są w stanie przenikać przez naskórek do wnętrza organizmu.

Powodują one zmiany hormonalne.

Występują pod nazwami:

  • Benzophenone – 3
  • Benzophenone – 4 :
  • Octinoxate (Octyl Methoxycinnamate)
  • Homosalate
  • Octyl Salicylate
  • Avobenzone (Butyl Methoxydibenzoylmethane)
  • Octocrylene
  • Ensulizole (Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid)
  • Ethylhexyl Dimethyl PABA
Postaw na naturalne olejki! (Fot. Getty Images)

Syntetyczne zapachy

Syntetyczne substancje zapachowe to tańszy odpowiednik naturalnych zapachów pochodzących z roślin. Niestety wszystkie naturalne kompozycje doczekały się już swoich syntetycznych tanich zamienników, które nagminnie są wykorzystywane szczególnie przy produkcji perfum, żeby uzyskać takie zniewalające, uwielbiane przez wszystkich zapachy…

Oczywiście, jak nie trudno się domyśleć, są one stosowane też na szeroką skalę we wszystkich kosmetykach, pachnących mydełkach, żelach pod prysznic, owocowych szamponach… Aż się włos na głowie jeży … Co robią takie sztuczne zapachy? Oczywiście wywołują alergię, kumulują się w organizmie, niektóre wywołują nowotwory.

Może więc warto znaleźć swój ulubiony zapach wśród naturalnych olejków i zrobić sobie z nich perfumy?

Syntetyczne barwniki

Syntetyczne barwniki to również tańszy odpowiednik naturalnych kolorów, jak w przypadku zapachów. Niestety są to substancje toksyczne i daleko im do przyjaznych naszej skórze. Są bardzo szkodliwe, wywołują nowotwory, a patrząc na sklepowe półki pełne kolorowych kosmetyków… Sami już wiecie co jest w środku. Najwięcej tych toksycznych barwników jest w farbach do włosów, ponieważ muszą one wgryźć się w naszego biednego włosa, przy okazji przedostając się przez skórę do naszego organizmu.

Czas już chyba poważnie zacząć ograniczać szkodliwe substancje z naszego życia i być może rozważyć zastąpienie ich domowej produkcji kosmetykami, która jest prosta, łatwa i przyjemna, a przede wszystkim w 100% zdrowa!

Źródła:

  • www.NaturalnieNaturalni.pl
  • http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
  • http://zdrowydom.blog.pl/parabeny/

Więcej podobnych artykułów można znaleźć na stronie Akademii Ducha.

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.86 / 13

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 20.05.2024
GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama