Nasze postanowienia noworoczne

My New Year’s resolution
Początek nowego roku to dla wielu z nas czas przemyśleń, podsumowań i refleksji nad tym, co wydarzyło się przez ostatnie dwanaście miesięcy. Analizujemy sukcesy i porażki oraz oceniamy szanse na zmiany, zarówno w życiu zawodowym, jak też w sprawach osobistych. Wyciągamy wnioski z niepowodzeń i planujemy nasze dalszy losy, czekamy na nowe wyzwania oraz możliwości poprawy warunków swojego życia. Często myślimy o tym, w jakich aspektach naszego życia możemy coś zmienić, udoskonalić, poprawić, a może z czegoś zrezygnować? Każdy z nas, w poprzednich latach czynił już pewne postanowienia noworoczne, ale czy coś z tego wyszło, w krótszej lub dłuższej perspektywie czasowej?

Kiedy zastanowimy się nad realizacją postanowień, robionych pod koniec ubiegłego roku, to na pewno stwierdzimy, że większości z nich nie udało nam się zrealizować? Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę były to postanowienia typu: „I’m going to …” lub „I’m planning to …”, a więc były to bardziej intencje oraz chęci, a nieprzemyślane i przekalkulowanie decyzje typu „I intend to …” lub „I have decided to …”, podjęte po dogłębnej analizie zasadności wprowadzenia zmian oraz siły naszej determinacji, popartej logiczną argumentacją. A może niektórzy stwierdzali, że nie warto podejmować trudu dokonywania zmian, bo przecież żyje im się dobrze, mają niezłą pracę, zadowalające zarobki, mało problemów, dobre zdrowie i spełniają się w miłości, w związku lub w życiu rodzinnym.

Każdy ma oczywiście prawo do życia po swojemu i według swoich zasad, ale „stanie w miejscu” nie jest dobrą metodą na satysfakcjonujące życie każdego człowieka. Dlaczego? Z tej prostej przyczyny, że świat i ludzie wokół nas, ciągle się zmieniają. Zmianie ulegają takie aspekty naszego życia, jak mentalność ludzi, ich poglądy na życie społeczne, sytuacja gospodarcza kraju, w którym żyjemy, uwarunkowania ekonomiczne, wymagania środowiskowe oraz oczekiwania naszych bliskich.

Jeżeli więc chcemy nadążyć za zmieniającym się światem, to niestety musimy się także sami zmieniać i to nie tylko w sferze zdrowia, czy sprawności fizycznej, ale przede wszystkim w kwestiach naszego stosunku do innych ludzi oraz postępującej degradacji naszej planety i permanentnie niszczonego globalnego ekosystemu.

Najczęstsze postanowienia noworoczne – coś dla ciała
Najpierw coś dla ciała. Zdecydowana większość ludzi ma świadomość, że poświęca za mało czasu na ruch poprawiający kondycję, wspomagający spalanie zbędnych kalorii i wpływający na wydolność naszego umysłu. Nie ma nic, chyba poza sukcesem, bardziej inspirującego do podejmowania nowych wyzwań, jak zmęczenie spowodowane bieganiem, grą w tenisa, ćwiczeniami w siłowni, jazdą na rowerze, na rolkach, czy pływaniem w basenie. Wprawdzie nasze ciało jest zmęczone, ale wraz z potem organizm pozbył się, nie tylko toksyn, czy nadmiaru wody w organizmie, ale także stresujących myśli, wątpliwości oraz lęków. Systematyczny trening sprawi, że staniemy się bardziej zdecydowani, konsekwentni oraz zdolni do planowania swojej przyszłości oraz podejmowania nowych wyzwań.

A więc do dzieła. Pierwsze postanowienie noworoczne: „W nowym roku bardziej zadbam o swoją kondycję, poprzez systematyczne i wielokierunkowe treningi mojego ciała”. Pamiętajmy, że w zdrowym ciele zdrowy duch, ale nie zapominajmy też, że zdrowy organizm to nie tylko odpowiedni stan naszych mięśni, stawów oraz kości. Jednym z podstawowych warunków prawidłowego funkcjonowania naszego ciała jest przede wszystkim zdrowe i racjonalne odżywianie. No więc czas na mocne postanowienie: „Będę się zdrowo i racjonalnie odżywiać, zastanawiając się nad doborem potraw i sposobami ich przygotowywania”. Warto jest zrezygnować z pieczonego lub smażonego mięsa na korzyść potraw przyrządzanych na parze oraz znacząco zmniejszyć w naszej diecie ilość konsumowanego mięsa i wędlin na korzyść warzyw i owoców, a także całkowicie zrezygnować z żywności typu Fast foods. Jak to jest ważne w naszym życiu wiedzą osoby, które już dokonały wyboru i konsekwentnie prowadzą higieniczny i przemyślany tryb życia oparty na zdrowym żywieniu.

Nie możemy też zapomnieć o tym, co tak toksycznie wpływa na nasz organizm oraz niejednokrotnie także na stan naszego portfela. Chodzi mianowicie o tak zwane używki, a dokładniej rzecz biorąc, o palenie papierosów, picie alkoholu, nadmiernej ilości kawy oraz wprowadzanie do naszego - tak przecież wrażliwego organizmu - „trzech śmierci”, to jest nadmiernej ilości cukru, soli i mąki. Podejmijmy, więc następne postanowienie: „Rzucam palenie papierosów, alkohol piję wyłącznie okazjonalnie lub wcale, ograniczam stanowczo ilość wypitej kawy, zdecydowanie zmniejszam ilość zjadanego pieczywa oraz przyjmowanej soli, cukru i niezdrowych przypraw”.

Wszyscy wiemy, jak ważne jest dla naszego organizmu odpowiednio długie przebywanie na świeżym powietrzu. Może nam to zapewnić dostarczenie do naszego organizmu odpowiedniej ilości tlenu, który jest potrzebny, nie tylko naszym płucom, ale także naszemu mózgowi, co przekłada się na jego wydajność i możliwość długiego i sprawnego działania. Oddychanie czystym powietrzem, połączone ze spacerem lub bieganiem sprawi, że przy zwiększonym wysiłku i wzrostem ciśnienia krwi, nasz mózg dostanie więcej tego życiodajnego gazu. No to podejmiemy w tej kwestii postanowienie? „W nowym roku zwiększę ilość spacerów w parkach oraz wyjazdów na łono przyrody”. To będzie na pewno dobry krok we właściwą stronę.

Nie zapominajmy też o jeszcze jednym aspekcie zdrowego stylu życia, który w dużym stopniu wpływa na wydajność naszego organizmu, możliwości intelektualne oraz sukcesy w pracy zawodowej. Chodzi mianowicie o odpowiednią długość i porę naszego snu. Powinniśmy systematycznie się wysypiać i to we właściwej porze. W cyklu dobowym nasz sen, jako stan czynnościowy ośrodkowego układu nerwowego, w którym występuje zniesienie świadomości i bezruch, powinien trwać nieprzerwanie około 7-8 godzin oraz najlepiej odbywać się w jednej większej części. Pamiętajmy, że właściwy sen jest niezbędny do życia i prawidłowego przebiegu procesów psychicznych, a nawet już jedna nieprzespana noc obniża naszą sprawność psychofizyczną. Natomiast brak snu w dłuższej perspektywie czasowej może powodować szereg negatywnych efektów psychicznych oraz fizjologicznych. Czas, więc na następne postanowienie: „Nie będę w ciągu tygodnia niepotrzebnie zarywał nocy, oglądał do późna telewizji, czytał książek i spędzał czasu przy komputerze”.

Noworoczne postanowienia – coś dla ducha
W dobie współczesnego wyścigu szczurów, czynnikiem wyniszczającym ludzi i powodującym ciągły stres jest pogoń za doskonałością i byciem we wszystkim najlepszym lub chociaż dużo lepszym, niż reszta pracowników albo członków zespołu, w którym funkcjonują. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że jest to po prostu niemożliwe. Lepiej skierować swoją uwagę na doskonalenie siebie i swoich kompetencji, aby zapewnić własny rozwój na miarę stawianych zadań, a nie po to, aby być najlepszym. Musimy nabrać też dystansu, nie tylko do swojej pracy, ale także do siebie i swoich oczekiwań. Na pewno spowoduje to zmniejszenie ilości stresu związanego z pracą oraz naszym funkcjonowaniem w ramach różnych grup społecznych. No, to czas na właściwe postanowienie noworoczne: „Rezygnuję z wyścigu szczurów i koncentruję się nad znalezieniem nowych możliwości własnego rozwoju, ukierunkowanych na obszary, w których chcę się udoskonalić”.

Bardzo ważnym czynnikiem wzmacniającym naszą psychikę i poczucie bezpieczeństwa jest czynne oraz częste uczestnictwo w życiu rodzinnym i towarzyskim. Niesamowicie ważne są przecież prawidłowe relacje społeczne, które nie tylko stabilizują i wzmacniają naszą psychikę, ale też przekonują nas, że jesteśmy dobrymi i wartościowymi ludźmi, z którymi inni chcą przebywać. Dlatego zawsze warto znaleźć czas dla bliskich oraz tych znajomych, w których towarzystwie czujemy się dobrze i bezpiecznie. Może warto byłoby, więc postanowić, że „W nowym, 2020 roku, zawsze znajdziemy czas na wysłuchanie żony, dzieci lub tych znajomych, którzy zwrócą się do nas z różnymi problemami”.

W dzisiejszych czasach, w dobie postępującej degradacji środowiska naturalnego, każdy z nas powinien podjąć mocne postanowienie: „W nowym roku zaczynam być bardziej „eko” i żyć tak, aby w jak najmniejszym stopniu zanieczyszczać i niszczyć naszą planetę”. Co możemy, więc zrobić, aby tak się stało? Złożyć się może na to kilka prozaicznych działań typu: nie kolekcjonować jednorazowych opakowań z plastiku, segregować śmieci, zakręcać wodę w trakcie mycia zębów i golenia, nie wyrzucać do zwykłych pojemników zużytych urządzeń elektronicznych i baterii, nie niszczyć zieleni, ograniczyć stosowanie środków chemicznych w gospodarstwie domowym oraz dbać o stan filtrów w swoim samochodzie, aby nie emitować do atmosfery nadmiernej ilości szkodliwych spalin. Jakie to proste i łatwe, a zarazem, jakie to dla nas trudne w codziennym życiu, kiedy w pośpiechu i pogoni za sukcesem i pieniędzmi zapominamy o tym, co jest tak ważne dla ochrony życia na naszej planecie?

No i na koniec kilka rad w kwestii naszych postanowień. Na pewno warto będzie poświęcić więcej uwagi naszemu funkcjonowaniu w codziennym życiu. Wskazane będzie podjęcie decyzji, że będziemy w nowym roku częściej myśleć pozytywnie, zwłaszcza w trudnych dla nas chwilach, że nabierzemy dystansu do siebie, innych ludzi oraz do tego, co się nam przytrafi „po drodze”. Wszyscy powinniśmy zacząć się bardziej troszczyć o siebie oraz darzyć się większym szacunkiem i w dużo większym stopniu akceptować siebie i swoje słabości, zwłaszcza te, na które nie mamy wpływu.

Nie należy także zapomnieć o zapewnieniu sobie pewnej dozy radości i beztroski, a nawet znalezieniu w sobie czegoś z dziecka, o pielęgnowaniu zdolności do zabawy, bezwarunkowej szczerości oraz czerpaniu radości z drobnych sukcesów, niekoniecznie własnych, ale także członków rodziny i naszych znajomych. Postanówmy też, że od pierwszego dnia nowego roku, będziemy się więcej uśmiechać, będziemy starali się być bardziej życzliwymi dla innych ludzi i otwartymi na krzywdę drugiego człowieka, że naszym postępowaniem będzie kierować empatia i chęć czynienia dobra, które zawsze przecież do człowieka wraca, chociaż nie zawsze wtedy, kiedy go najbardziej oczekujemy lub potrzebujemy.

Na koniec, dla wszystkich życzenia: Szczęśliwego Nowego Roku!