UK Prime Minister Boris Johnson urges parliament to vote against Brexit extension
Johnson podkreślił przy tym, że nie chce przedterminowych wyborów oraz zaapelował do deputowanych, by nie głosowali za opóźnieniem Brexitu. "Nie chcę wyborów. Wy nie chcecie wyborów" - oświadczył na Downing Street.
"Pozwólmy naszym negocjatorom kontynuować prace bez miecza Damoklesa nad głowami; i bez wyborów, bez wyborów" - oświadczył Johnson. Dodał, że szanse na osiągnięcie porozumienia z UE ws. Brexitu rosną.
"Pod żadnym warunkiem nie poproszę Brukseli o opóźnienie Brexitu: odchodzimy 31 października bez żadnych ale" - podkreślił premier.
Dzisiaj parlament wznawia pracę po przerwie wakacyjnej. Oczekuje się, że opozycja będzie starała się zablokować działania rządu w sprawie Brexitu. Grupa pozycyjnych deputowanych wraz z przeciwnikami Johnsona z Partii Konserwatywnej planuje zablokować wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez porozumienia i zmusić premiera do opóźnienia Brexitu o trzy miesiące - pisze Reuters.
Jeżeli deputowani zagłosują za opóźnieniem Brexitu, podkopią pozycję Wielkiej Brytanii i sprawią, że "dalsze negocjacje będą całkowicie niemożliwe" - wskazał Johnson. "Nie zaakceptujemy żadnych prób wycofania się z naszych obietnic" - zapewnił.
Wczoraj media brytyjskie podawały, że szef rządu może przygotowywać się do ogłoszenia przedterminowych wyborów. W ostatnich dniach ogromne kontrowersje wywołała decyzja rządu o zawieszeniu obrad parlamentu na pięć tygodni w kluczowym momencie negocjacji w sprawie wyjścia kraju z UE. W konsekwencji opozycja ma mieć o wiele mniej czasu na działania mające zablokować bezumowny Brexit.