Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

The Conservatives took over another of the Labor bastions in the North of England

The Conservatives took over another of the Labor bastions in the North of England
Jill Mortimer z Partii Konserwatywnej okazała się bezkonkurencyjna i zdobyła ponad połowę głosów. (Fot. Getty Images)
The ruling Conservative Party won the by-election to the House of Commons in Hartlepool, North East England, taking over another of the recent Labor bastions in that part of the country, it was announced this morning.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Kandydatka konserwatystów Jill Mortimer uzyskała 51,9 proc. głosów, zaś Paul Williams z Partii Pracy - 28,7 proc., co jest najgorszym wynikiem, jaki laburzyści kiedykolwiek otrzymali w tym okręgu.

Oznacza to, że po raz pierwszy od jego utworzenia w obecnym kształcie w 1974 r. okręg Hartlepool będzie reprezentowany przez konserwatystów. Po II wojnie światowej konserwatyści wygrali w Hartlepool tylko raz - w 1959 r.

Wyniki z Hartlepool nie mają znaczenia dla układu sił w Izbie Gmin, bo konserwatyści i tak mają w niej dużą przewagę, ale głosowanie budziło ogromne zainteresowanie brytyjskich mediów, bo był to pierwszy realny test dla partii politycznych od wyborów parlamentarnych z grudnia 2019 r., pierwsze jakiekolwiek wybory od czasu wybuchu epidemii koronawirusa, pierwsze po Brexicie i pierwsze od kiedy stery w Partii Pracy przejął Keir Starmer.

Na dodatek Hartlepool to jeden z okręgów, które do niedawna tworzyły "czerwony mur" w północnej i środkowej Anglii. W wyborach z grudnia 2019 r. konserwatyści przejęli wiele z takich okręgów, które od dziesięcioleci były w posiadaniu Partii Pracy.

Głosowanie w Hartlepool miało pokazać, czy było to chwilową zmianą nastroju elektoratu, zniechęconego niejednoznacznym stosunkiem laburzystów do Brexitu i radykalizmem ich ówczesnego lidera Jeremy'ego Corbyna, czy też konserwatyści na stałe mogą przejąć poprzemysłowe, robotnicze okręgi w tej części kraju. Zwycięstwo Mortimer, a zwłaszcza jego rozmiar, wskazują raczej na to drugie.

Mortimer określiła wynik jako historyczny. "Partia Pracy zbyt długo brała głosy ludzi w Hartlepool za pewnik. Słyszałam to wiele razy (prowadząc kampanię), że ludzie mają już dość, a teraz, poprzez ten wynik, przemówili i jasno dali do zrozumienia, że czas na zmiany" - przekazała nowo wybrana posłanka.

Przegrana laburzystów w Hartlepool, zwłaszcza jeśli będą jej towarzyszyć słabe wyniki w przeprowadzanych równocześnie wyborach lokalnych w Anglii, spowoduje, że stawiane będą pytania o przyszłość Starmera w roli lidera tego ugrupowania. Już dziś rano członkowie lewego skrzydła partii, związani z Corbynem, zaczęli publicznie kwestionować, czy Starmer prowadzi ją w dobrym kierunku.

Objął on funkcję lidera w kwietniu 2020 r., po katastrofie wyborczej, którą dla Partii Pracy okazały się ostatnie wybory do Izby Gmin. Początkowo pod jego wodzą notowania laburzystów bardzo się poprawiły, ale teraz znów przegrywają w ogólnokrajowych sondażach z konserwatystami.

Czytaj więcej:

W Hartlepool laburzyści bronią resztek "czerwonego muru"

13 miast w Anglii wybiera burmistrzów. Khan faworytem w Londynie

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement