Teen attempting world flight record killed in plane crash
An Indiana teenager, Haris Suleman, who was attempting to set a record for an around-the-world flight was killed when his plane crashed in the Pacific Ocean, and crews were searching Wednesday for his father, who was also on board.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Śmierć chłopca potwierdziła wczoraj rzeczniczka jego rodziny. Jak poinformował dziennik "Indianapolis Star", z oceanu wydobyto już ciało nastolatka, trwają poszukiwania jego ojca.
Według świadków, maszyna runęła do oceanu tuż po starcie z międzynarodowego lotniska w Pago Pago, stolicy Samoa Amerykańskich.
Haris Suleman, w towarzystwie swego ojca, wystartował 19 czerwca z lotniska w stanie Indiana na pokładzie lekkiego samolotu typu Beechcraft A36 Bonanza do lotu dookoła świata. Chciał zostać najmłodszym pilotem, który dokonał tego wyczynu w ciągu 30 dni.
Ustanowienie rekordu nie było jedynym celem jego lotu. Podczas swojej podróży Haris zbierał także pieniądze na budowę szkół w Pakistanie.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement