Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Meeting of the Seym of the Republic of Poland of the new term: "Patria, not patria"

Meeting of the Seym of the Republic of Poland of the new term: "Patria, not patria"
Dzisiaj w Sejmie RP było wyjątkowo emocjonująco. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)
At attention, with hand on heart, partly adding 'so help me God' - this is how the MPs of the 10th term took the oath today. Mateusz Morawiecki resigned from the government, and Szymon Hołownia was elected the new Speaker of the Sejm.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zgodnie z konstytucją, szef rządu składa dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w niedawnym orędziu telewizyjnym, że po analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Minister w KPRP Małgorzata Paprocka przekazała, że po zakończeniu uroczystości w parlamencie, dzisiaj ok. godz. 19-20 prezydent Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu premierowi Morawieckiemu.

Inauguracyjne obrady poprowadził wyznaczony przez prezydenta marszałek senior Marek Sawicki z PSL, który ma 30-letnie doświadczenie w pracy sejmowej. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)

"Deklaruję gotowość do współpracy z nowo wybranym parlamentem; drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte dla wszystkich, którzy są gotowi taką współpracę podejmować" - oznajmił w Sejmie prezydent Andrzej Duda. "Najważniejszą sprawą, która wymaga ponadpartyjnej współpracy, jest dziś bezpieczeństwo ojczyzny" - dodał.

Zapowiedział też, że "będzie stał na straży najważniejszych osiągnięć ostatnich ośmiu lat", które, jak ocenił, były dobrym okresem oraz zaznaczył, że nie zgodzi się "na próby podważania i lekceważenia konstytucyjnych uprawnień prezydenta oraz, że nie zgodzi się na obchodzenie czy naginanie prawa". "Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi wątpliwości prawne, nie zawaham się skorzystać z weta" - podkreślił.

Prezydent swoje orędzie podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji rozpoczął od zwrócenia uwagi na frekwencję w wyborach parlamentarnych 15 października, która wyniosła 74,38 proc. w wyborach do Sejmu i 74.31 proc. w wyborach do Senatu. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)

"Mamy teraz przed sobą okres tworzenia rządu i chcę wszystkich zaprosić do koalicji polskich spraw" - oświadczył z kolei Mateusz Morawiecki po tym, jak złożył dymisję rządu.

"Przed chwilą wszyscy ślubowaliśmy uroczyście wobec narodu strzec suwerenności i niech te słowa przyświecają nam szczególnie w najbliższym czasie, ponieważ zdajemy sobie na pewno doskonale sprawę z tego, jak wielkie wyzwania ten najbliższy czas będzie przynosił" - zauważył.

Jak podkreślił, pierwszym wspólnym mianownikiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy była "wiarygodność realizacji zapowiedzi, wcześniej obiecanych wyborcom"; drugim była "naprawa państwa i finansów publicznych". 

Ustępujący premier wskazał, że podsumowując ostatnie cztery lata, należy przypomnieć o czterech wielkich kryzysach: kryzysie pandemicznym, migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej, wojnie na Ukrainie i związanym z nią czwartym kryzysem - inflacyjnym i energetycznym. Dodał, że to, że rząd mógł na te kryzysy reagować, świadczy o tym, że bardzo poważnie traktował swoje zapowiedzi i obietnice wobec Polaków.

Morawiecki podkreślił, że w Polsce obecnie są bardzo stabilne finanse publiczne i rekordowa liczba osób pracujących - powyżej 17 mln, "pomimo tych czterech egipskich plag, które na nas spadły".

Przyznał, że ustępującemu rządowi nie wszystko się udało, z czego zdaje sobie sprawę. "Za wszystkie nasze błędy, potknięcia, za nasze niewłaściwe działania warto przeprosić" - stwierdził, dodając jednocześnie i robiąc kolejną aluzję do rządu PO-PSL, że "w historii Polski był taki rząd - nie tak dawno temu, który niewiele robił i też popełniał błędy".

Premier Mateusz Morawiecki złożył dzisiaj, podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji, na ręce marszałka seniora Marka Sawickiego, dymisję Rady Ministrów. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)

Szymon Hołownia (Polska 2050) był kandydatem na marszałka Sejmu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną i mają 248 mandatów w Sejmie. Hołownia ma sprawować tę funkcję do 13 listopada 2025 r. W drugiej połowie kadencji Sejmu marszałkiem izby niższej, zgodnie z umową koalicyjną, ma być Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica).

Kandydatką Prawa i Sprawiedliwości, które w Sejmie X kadencji ma 194 mandaty, była Elżbieta Witek.

Wybór marszałka jest pierwszą decyzją posłów X kadencji. Wybór następuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Głosowało 459 posłów, większość bezwzględna wynosiła 230 posłów. Stosunek głosów wyniósł 265 do 193 na rzecz Hołowni.

W tym tygodniu nie ma szans na procedowanie ustaw; ukonstytuują się może dwie, trzy komisje sejmowe – poinformował nowo wybrany marszałek Sejmu Szymon Hołownia. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)

"W tym Sejmie większość jest gotowa do wzięcia odpowiedzialności za kraj" - mówił nowo wybrany marszałek. "Sejm nie będzie azylem dla przestępców; nie będzie polem do korupcji; trybuną dla pogardy" - dodał. Od jutra, a nawet od dziś, wiele się tutaj zmieni - zapowiedział.

"Mój cel i program jest prosty: chciałbym, aby rodzice, gdy w telewizji pokazują dzieciom Sejm, nie zasłaniali im oczu i nie zatykali im uszu. Przeciwnie, by mówili: zobaczcie, tak można ze sobą rozmawiać, nawet gdy się ze sobą nie zgadza" - mówił Hołownia.

Przyznał, że przyszedł do polityki "spoza polityki". Jak zaznaczył, "nie zna wszystkich jej trików, ale zna jej serce, o którym czasem zbyt często się zapomina". Podkreślił, że "polityka to nie przemoc". "Polityka to troska. Ta sala (sejmowa) to nie gala MMA, to dom spotkań i rozmowy" - oświadczył.

Kandydat na premiera Donald Tusk podczas ślubowania. (Fot. WOJTEK RADWANSKI/AFP via Getty Images)

"Polacy tą ogromną frekwencją powiedzieli nam wyraźnie: dość już tego, co już było. Ma się zmienić nie tylko partia, ale ma się zmienić polityka. Ona zaczęła się psuć od Sejmu i od Sejmu musi zacząć się jej naprawa" - podkreślił marszałek.

Zapowiedział, że "od jutra, a nawet od dziś, wiele się tutaj zmieni". "Przede wszystkim, przestawimy te dwie litery. Najważniejsze znów stanie się tu słowo: patria (łac. ojczyzna), a nie partia" - zapowiedział. Zaznaczył, że z gabinetu marszałka Sejmu "z hukiem wyjedzie zamrażarka". "Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier nastawiano między nami" - oświadczył.

Hołownia podkreślił, że "Sejm nigdy więcej nie będzie punktem obsługi rządu". "Sejm nie będzie czyjąkolwiek maszynką do głosowania" - dodał.

"Zapowiadam, że będę bezwzględnie przestrzegał zasad, na które się wspólnie umówiliśmy z szacunku do 21 milionów Polaków, którzy nie po to stali nocą w kolejach, byśmy teraz tracili ich cenny czas na kolejne show. Zakładam, że nie tylko jeden ja na tej sali mam już za sobą etap show i płomiennej publicystyki, że chcecie byśmy wspólnie zbudowali nowy Sejm, Sejm szacunku do siebie nawzajem i do wszystkich obywateli, niezależnie od wieku, płci, tego, czy są wierzący czy niewierzący, czy mieszkają na wsi, w małych miastach czy metropoliach, czy są seniorami czy osobami z niepełnosprawnością. Drogie posłanki, drodzy posłowie witajcie w Sejmie różnych Polaków, Sejmie Rzeczypospolitej. Wiwat wszystkie stany" - zakończył przemówienie

Także dzisiaj po południu ślubowanie złożyli senatorowie XI kadencji. Jako pierwszy ślubowanie złożył marszałek senior Michał Seweryński.

 

Czytaj więcej:

Prezydent: Jest dwóch poważnych kandydatów na premiera. Pierwsze posiedzenie Sejmu 13 listopada

CBOS: Ponad połowa Polaków wyraża zadowolenie z wyniku wyborów parlamentarnych

Ponad połowa Polaków krytykuje decyzję Andrzeja Dudy

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement