Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

If Britain is to avoid more Brexit mistakes, we must rid ourselves of our German delusions

If Britain is to avoid more Brexit mistakes, we must rid ourselves of our German delusions
"Telegraph" podkreśla kluczową rolę Niemiec w integracji europejskiej. (Fot. Thinkstock)
Angela Merkel is on holiday - but in a German way. The dependable Chancellor, living up to the image of her unflashy, pragmatic nation, has been pictured wearing the same red and white checked shirt on her Italian hiking trip for every one of the past five years.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Jeśli jest jedna stała rzecz w brytyjskiej polityce zagranicznej, jest nią to, że ciągle błędnie rozumiemy Niemcy. Za każdym razem zapewniamy siebie samych, że wszystko złe, co nam się przytrafia w Brukseli, to perfidna zasadzka Francuzów lub eurokratów. Od wspólnej polityki rolnej do skazanych na porażkę renegocjacji Davida Camerona zawsze myślimy - błędnie - że Niemcy nas wesprą" - zwraca uwagę Samuel, sugerując, że to złudzenia.

Samuel, która wcześniej pracowała m.in. w "Wall Street Journal" i "The Times", podkreśliła: "mit niezniszczalnego sojuszu anglo-niemieckiego zawsze dawał nam wielki komfort", ale "teraz, gdy ma się przed sobą poważne negocjacje, przeszkadza w jasnym myśleniu". "Aby doprowadzić do udanego Brexitu, musimy zrozumieć mentalność największej siły w Europie" - oceniła.

Dziennikarka podkreśliła, że choć różnice między niemiecką a brytyjską gospodarką "umykają uwadze wobec większego podziału pomiędzy południem a północą Unii Europejskiej", to jest ich wiele, w tym m.in. znacznie niższy w Niemczech niż w Wielkiej Brytanii poziom zaufania do rynków finansowych, większe zabezpieczenia dla pracowników i najemców nieruchomości, a nie właścicieli, a także realne przestrzeganie polityki oszczędności.

"Kochający oszczędność minister finansów Wolfgang Schauble nie ufa rynkom i preferuje silną kontrolę nad nimi (...). Niemcy kochają także różnego rodzaju protekcjonizm i lubią eksportować za pomocą Unii Europejskiej swoje regulacje, ograniczając konkurencyjność rywali. Brexit jest bezpośrednim zagrożeniem dla tego modelu" - oceniła Samuel.

Czy Wielka Brytania wyciągnie wnioski ze swojej decyzji o opuszczeniu UE? (Fot. Thinkstock)

Jak zaznaczyła, "Wielka Brytania ma tendencję do (...) interpretowania gospodarczej siły Berlina jako jawnej próby totalnej dominacji nad europejskim kontynentem - w stylu czwartej Rzeszy - ale to także jest błędnym zrozumieniem niemieckiej psyche".

"Niemiecka wiara w Unię Europejską może być spowodowana własnymi interesami, ale jest również szczera i - jeśli chodzi o hegemonię - raczej niegroźna" - oceniła dziennikarka, wskazując m.in. na to, że choć brukselscy urzędnicy mogą być zainteresowani powołaniem unijnej armii, to takie posunięcie nie byłoby popularne w Niemczech.

Przywołując słowa byłego brytyjskiego ambasadora w Berlinie Paula Levera, Samuel ocenia, że kluczowym elementem niemieckiej polityki zagranicznej są pozorne wewnętrzne sprzeczności - z jednej strony Niemcy traktują Unię Europejską "jako niezbędne ograniczenie w realizacji narodowych interesów", ale jednocześnie używają jej w swoim interesie.

"Większość Niemców zgodziłaby się, że integracja Unii Europejskiej służy wszystkim, ale niewielu powiedziałoby, jaki jest tego cel. Nacjonalizm jest w niemieckich głowach rzeczą złą, ale narodowość jest wciąż ważna, na co wskazuje ich gotowość do subsydiowania biednych regionów kraju, ale nie Grecji" - tłumaczyła.

Zdaniem dziennikarki "brytyjskie niezrozumienie Niemiec stoi za wieloma niewymuszonymi błędami" brytyjskiej dyplomacji. "Eurosceptycy myśleli, że niemiecki pragmatyzm i miłość do wolnego handlu nada ton rozmowom o Brexicie, ale zapomnieli uwzględnić ścisłe, ideologiczne zobowiązanie wobec Unii Europejskiej" - oceniła.

"To nie oznacza, że Wielka Brytania nie ma wielu wspólnych interesów z Berlinem, ale ich (Niemców) zobowiązania gdzie indziej - na przykład na osi francusko-niemieckiej - i zasady Unii Europejskiej zawsze będą ważniejsze. Rozumiejąc szczególne priorytety Niemiec, możemy uniknąć prowokacyjnej retoryki o nadwyżce handlowej i zamiast tego użyć języka, mówiącego o wspólnych demokratycznych wartościach i odpowiedzialnym handlu" - napisała Samuel.

Jak dodała, "Merkel nie jest ani dobrą wróżką Brexitu, ani unijną wersją Adolfa Hitlera". "Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej będziemy w stanie przygotować strategię, dotyczącą Brexitu" - zakończyła.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement