Formula 1: Verstappen wins in Japan
Drugie miejsce zajął Meksykanin Sergio Perez z Red Bulla, a trzeci był Hiszpan Carlos Sainz Jr. z Ferrari. Holender odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo w Japonii, triumfował także w 2022 i 2023. W 2021 wyścig został odwołany z powodu pandemii koronawirusa.
Na czwartej pozycji wyścig ukończył drugi kierowca ekipy Ferrari Monakijczyk Charles Leclerc. Jako dziewiąty został natomiast sklasyfikowany siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który od sezonu 2025 w teamie Ferrari zastąpi Sainza Jr.
Po starcie Verstappen bez problemów utrzymał prowadzenie, drugi był Perez. Za to o wiele więcej działo się w tyle stawki. Już na drugim zakręcie doszło do kolizji Taja Alexa Albona z Williamsa z Australijczykiem Danielem Ricciardo z Racing Bulls. Albon uderzył w tylne koło bolidu rywala, obaj stracili kontrolę nad samochodami, wypadli z toru i wpadli w barierę bezpieczeństwa wykonaną z opon.
ð¯ðµ Very lovely! It’s fantastic to win here in front of all these amazing fans ð A great @redbullracing team result ð¤ð¤ pic.twitter.com/MXRvnwzuqU
— Max Verstappen (@Max33Verstappen) April 7, 2024
Albon miał dodatkowo sporo szczęścia. Gdy się wydostał z bolidu, na jego samochód zwaliła się sterta opon. Gdyby był jeszcze w kokpicie, mogło się to zakończyć poważną kontuzją.
Przerwa na usunięcie uszkodzonych samochodów i naprawę bariery trwała pół godziny. Jury zdecydowało, że wyścig zostanie wznowiony od powtórzonego startu. I tym razem Verstappen nie dał się nikomu zaskoczyć, utrzymał prowadzenie, za nim jechał Perez.
Mistrz świata szybko uzyskał nad rywalami dwie, później trzy sekundy przewagi. I już do końca GP Japonii to był... wyścig jednego kierowcy. Verstappen tylko dwa razy, gdy zjechał do pit stopu na zmianę opon, tracił na moment pozycję lidera.
Za jego plecami utrzymywał się Perez, natomiast ciekawsza rywalizacja toczyła się o trzecie miejsce. Wygrał ją Sainz, który w wyścigu był trochę szybszy od Leclerca.
A great drive from our boys means a solid points haul ðª ð#JapaneseGP #F1 pic.twitter.com/budAFsgVPf
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) April 7, 2024
Szyki kierowcom Ferrari chwilami próbował pokrzyżować Brytyjczyk Lano Norris z McLarena, do walki chciał się także włączyć dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso z Aston Martina i George Russell z Mercedesa. Ale jak się okazało Ferrari nie dało sobie odebrać miejsca na najniższym stopniu podium.
Obaj kierowcy ekipy Mercedesa nie byli w zadowoleni z przebiegu rywalizacji. Przed startem zapowiadali, że na Suzuce chcą walczyć o podium, ale się nie udało. Russell był siódmy i Hamilton dziewiąty. Ten pierwszy w trakcie wyścigu narzekał przez radio, że powstają ogromne turbulencje i kask spada mu z głowy.
Natomiast Hamilton pytał serwis "w jaki sposób straciłem tyle czasu do Russella". Sugerował, że powodem był błąd inżyniera, który zbyt późno wezwał go do serwisu na zmianę opon.
W klasyfikacji mistrzostw świata Verstappen o 13 pkt wyprzedza Pereza i o 18 pkt Leclerca.
Piąta runda mistrzostw świata F1 - Grand Prix Chin odbędzie się 21 kwietnia.
Wyniki GP Japonii:
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing) 1:54.23,566
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull Racing) strata 12,535 s
3. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) 20,866
4. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 26,522
5. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 29,700
6. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 44,272
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 45,951
8. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 47,525
9. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 48,626
10. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 1 okrążenie
Klasyfikacja kierowców (po 4 z 24 wyścigów):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing) 77 pkt
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull Racing) 64
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 59
4. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) 55
5. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 37
6. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 32
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 24
8. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 24
9. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 10
10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 9
Czytaj więcej:
Lewis Hamilton: "Nie mogę się ścigać wiecznie"
Formuła 1: W niedzielę czwarta runda na japońskiej Suzuce
Formuła 1: Czterokrotny mistrz świata Vettel rozważa wznowienie kariery