EU Commissioner about migrants and terrorists
W opublikowanym dziś wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Repubblica” unijny komisarz oświadczył: „Nie można milczeć na temat tego, że egoizmy państw członkowskich utrzymują się, podczas gdy nadeszła pora (...) na większą koordynację między stolicami w kwestii bezpieczeństwa”. Dodał, że takie słowa są powtarzane po każdym ataku.
„Potrzebna jest prawdziwa wymiana informacji między władzami poszczególnych państw a prawdziwą Unią Bezpieczeństwa. Potrzebne jest większe zaufanie między rządami; skuteczne dzielenie się informacjami stanowi kluczowy element w walce z terroryzmem” - ocenił Awramopoulos. Jego zdaniem walka ta będzie trwać przez lata.
Jak dodał, „funkcjonariusze policji muszą mieć odpowiednie informacje w odpowiednim momencie”.
Na uwagę rzymskiego dziennika, że często po kolejnych atakach terrorystycznych mówi się o domniemanych związkach między migrantami a terrorystami, komisarz UE stwierdził, że takie łączenie jest „błędne i niezbyt mądre”.
„Były bardzo nieliczne przypadki migrantów zamieszanych w ataki. Większość terrorystów dorastała w naszych krajach, chodziła do naszych szkół. Musimy zrozumieć, dlaczego teraz nas atakują i jak lepiej ich zintegrować” - ocenił komisarz.
Według Awramopoulosa należy „zmienić atmosferę, w jakiej żyją” imigranci, a także poprawić poziom edukacji i sprawić, by czuli się „równi i zintegrowani” w społeczeństwach.
„Musimy okazywać im szacunek i zrozumieć ich kulturę” - dodał.
A do tego wszystkiego, jak wskazał unijny komisarz, potrzebna jest nowa polityka na poziomie krajowym i europejskim.
Obecnie, jak zauważył, w niektórych państwach imigranci żyją w „gettach”. Wyraził przekonanie, że władze tych krajów, których nie wymienił z nazwy, muszą rozwiązać ten problem.