Community devastated after tragic death of Polish girl
Tragedia rodziny dziewczynki wstrząsnęła irlandzką Polonią. Gdy przyjaciółka rodziny, Agnieszka Lowas, założyła internetową zbiórkę funduszy, już po 14 godzinach kwota docelowa przekroczona została o 400%. W chwili publikacji artykułu na stronie gofundme.com znajdowało się prawie €20 tys. euro wpłacone przez 840 osób – zarówno Polaków, jak i obcokrajowców.
W ten sposób dziesięciokrotnie przekroczona została suma potrzebna na transport zwłok i pogrzeb w Polsce - €2 tys.
“Maja była piękną, radosną małą dziewczynką, kochaną przez rodzinę i starszego brata Mikołaja. Jako przyjaciele rodziny i część społeczności Carrigtwohill (wschodnie hr. Cork) chcielibyśmy ich wesprzeć. Większość jej rodziny mieszka w Polsce, dlatego chcielibyśmy pomóc w uzbieraniu funduszy na pokrycie wszystkich kosztów pogrzebu oraz kosztów życia na czas, kiedy nie mogą pracować” - napisała w uzasadnieniu zbiórki Lowas.
Na początku września Maja rozpoczęła naukę w klasie junior infants Scoil Mhuire Naofa w Carrigtwohill. W miniony wtorek nagle dostała wysokiej gorączki.
“Wiem, że jej mamie udało się zbić temperaturę, ale jej stan bardzo się pogarszał. Słabła, a jej usta i paznokcie zrobiły się sine. Rodzice zabrali ją do lokalnej przychodni pracującej po godzinach. South Doc wezwało karetkę, jednak Maja zmarła w drodze do szpitala” - relacjonowała w rozmowie ze stacją 96fm w Crok Sofia Lankiewicz, znajoma rodziny.
Jak informuje dziennik “Irish Times”, to nie pierwsza tragedia, jaka dotyka Głowackich. Wcześniej u jej ojca Krzysztofa zdiagnozowano nowotwór. Mężczyźnie jednak udało się pokonać chorobę.
Rodzina skupia się teraz na wspieraniu swojego drugiego dziecka, Mikołaja, ucznia 2 klasy tej samej szkoły.
Dyrektor placówki, Anne Marie Moylan, napisała do wszystkich rodziców z prośbą o modlitwę i współczucie dla rodziny Mai.