'Miami or Las Vegas' top list of potential F1 venues, says Carey
Organizatorzy po konsultacji z Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA) początkowo proponowali, aby tor powstał w okolicach nabrzeża i portu. Projekt, który był już gotowy i pozytywnie oceniony przez ekspertów, nie został jednak zaakceptowany przez władze miasta i mieszkańców.
To spowodowało, że lokalizację obiektu przeniesiono w rejon stadionu piłkarskiego Hard Rock, na tereny będące w gestii promotora RSE Ventures. Nowa lokalizacja nie została zakwestionowana, obecnie trwają prace projektowe.
"Zainteresowanie wyścigami F1 w USA jest coraz większe, dlatego poważnie rozważamy rozszerzenie kalendarza o Miami. Oczywiście wiążę się to z wieloma problemami, ale generalnie podejście władz do Formuły jest pozytywne. Dzisiaj jednak jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretach, projekt kalendarza na nowy sezon planujemy przedstawić w najbliższych tygodniach, wtedy wszystko będzie wiadomo" - dodał Carey.
Właściciele F1, Libery Media już w ubiegłym roku zapowiadali, że planują zwiększenie rund mistrzostw świata. Nieoficjalnie mówiło się nawet o rozszerzeniu z 21 tegorocznych do 25 w 2021 roku. Propozycja nie spotkała się z poparciem ze strony większości kierowców, skrytykowali ją m.in. mistrzowie świata - aktualny i były, tj. Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) i Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari).
"Spodziewamy się, że liczba wyścigów wzrośnie w ciągu kilku przyszłych lat. Oczywiście jest pewien limit, którego nie przekroczymy, ale zainteresowanie F1 w wielu krajach rośnie, stąd nasze działania" - przyznał dyrektor generalny.