'I am an Immigrant' poster campaign goes global

Organizatorzy przedsięwzięcia - działająca w Wielkiej Brytanii organizacja pozarządowa pod nazwą Ruch Przeciwko Ksenofobii - początkowo planowali jedynie wywieszenie plakatów, pokazujących twarze imigrantów i opisujące pokrótce ich historie. W tym celu ogłoszono zbiórkę pieniędzy - potrzebne było 44 tys. funtów, aby wykupić m.in. bilboardy na stacjach różnych brytyjskich miast i miejsca na reklamę w londyńskim metrze. 

Poparcie dla kampanii, która ma pokazywać jak wiele wnoszą imigranci do funkcjonowania gospodarki, służby zdrowia czy innych dziedzin życia, przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Do wczoraj udało się zebrać ponad 54 tys. funtów, co skłoniło organizatorów do rozszerzenia akcji o dodatkowe środki przekazu. Postanowiono stworzyć specjalną stronę internetową, na której każdy imigrant będzie mógł zamieścić swoje zdjęcie i napisać o tym, w jaki sposób wnosi on swój wkład do społeczeństwa danego kraju.

Pomysł jest taki, aby wypowiadali się nie tylko obcokrajowcy zamieszkali na Wyspach, ale także imigranci w innych krajach świata - ma to być platforma, dzięki której każdy będzie mógł przedstawić swoją historię.

Portal ma być przygotowany w różnych wersjach językowych, a każdy kraj będzie miał swoją podstronę. Żeby jednak projekt mógł ruszyć, potrzebne jest zebranie kolejnych 50 tys. funtów. Datki można przekazywać za pomocą strony crowdfunder.co.uk.

Tymczasem już pod koniec kwietnia kampania "I am an immigrant" będzie widoczna nie tylko w Londynie, ale także w innych brytyjskich miastach, dzięki profesjonalnie przygotowanym plakatom z twarzami 15 wybranych imigrantów.