Włochy: Nadchodzi pierwsza tego lata fala upałów
Eksperci z włoskiego stowarzyszenia meteorologów ogłosili wczoraj, że zakończyła się trwająca dwa miesiące faza pogodowej niestabilności, która przyniosła nadzwyczajną ilość opadów deszczu. W regionie Emilia-Romania wywołały one w połowie maja katastrofalną powódź. Jej bilans to 16 ofiar i straty szacowane na prawie 9 miliardów euro.
Od dziś, wyjaśnili meteorolodzy, zaczyna się faza ładnej pogody i gorąca wraz z nadejściem tzw. antycyklonu z Afryki.
Nie będą to jednak - zastrzegli - rekordowe upały.
Najgoręcej ma być na Sardynii, gdzie temperatury sięgać będą 40 stopni. Od 33 do 37 stopni ma być w regionach: Toskania, Lacjum, Apulii i Basilicata.
Dotkliwe deszcze nękały przez wiele dni Rzym, gdzie w pierwszej połowie czerwca padł rekord: w ciągu jednej doby zanotowano osiem gwałtownych ulew, które nazywane są "bombami wodnymi".
Czytaj więcej:
Włochy: Hotelarz apeluje do swojej branży, by walczyła z "influencerami - darmozjadami"
Włochy: Od lipca bilet wstępu do Panteonu i pociąg z Rzymu do Pompejów
Elon Musk na antenie Rai zaapelował do Włochów: "Miejcie dzieci"
Włochy: Władze lokalne mogą zmniejszyć dozwoloną prędkość na drogach, by zredukować smog