Włochy: Wirus RSV w natarciu. Choruje wiele dzieci, pełne szpitale
Wirus RSV wywołuje infekcje układu oddechowego, w tym zapalenia oskrzeli i płuc. Może powodować ciężkie zakażenia, a obarczone ryzykiem są przede wszystkim niemowlęta.
Mediolańska gazeta podkreśla, że szerzenie się tego wirusa we Włoszech nabiera poważnych rozmiarów. Podaje przykład szpitala w Padwie, gdzie przebywa 16 najmłodszych, w tym czworo na reanimacji.
W Poliklinice Umberto I w Rzymie leczonych z wirusa jest dziesięcioro dzieci, a miesięczny noworodek jest na intensywnej terapii. W szpitalu Bambino Gesu w Wiecznym Mieście zanotowano ogromny wzrost przypadków zachorowań w ciągu ostatnich 15 dni - informują tamtejsi lekarze.
Podobna sytuacja ma miejsce w Mediolanie. Ordynator pediatrii w szpitalu Buzzi Gianvincenzo Zuccotti przekazał dziennikowi: "Wirus RSV krąży, oddziały i pogotowie są pod presją".
Na łamach włoskiej gazety wyjaśniono, że obecne szerzenie się wirusa ma związek z wcześniejszym lockdownem. Gdy wprowadzono restrykcje z powodu koronawirusa, RSV nie został odizolowany i był "uśpiony" podczas miesięcy ograniczeń kontaktów, dystansu i maseczek. Teraz zaś ten wirus zaatakował z dużą siłą i powoduje ciężki przebieg choroby u najmłodszych.
Dzieci według lekarzy są bardziej niż zwykle narażone na skutki infekcji układu oddechowego, ponieważ większość z nich nie stykała się z patogenami w okresie zamknięcia kraju i izolacji.
Czytaj więcej:
Włochy są w fazie "preludium do normalności"
Włochy: W szopce w Neapolu Trzej Królowie z przepustką Covid-19
Włochy: Rekord testów na koronawirusa wykonanych jednego dnia
Włoskie ministerstwo zdrowia: Wirus pod kontrolą, gdy jest 90 proc. zaszczepionych