Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szefowa brytyjskiego MSZ wzywa Putina, by wycofał się zanim popełni ogromny błąd

Szefowa brytyjskiego MSZ wzywa Putina, by wycofał się zanim popełni ogromny błąd
Liz Truss przebywa obecnie w Australii, gdzie trwają konsultacje pomiędzy australijskimi i brytyjskimi ministrami obrony i spraw zagranicznych. (Fot. Bianca De Marchi-Pool/Getty Images)
Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina, by 'odstąpił i wycofał się z Ukrainy, zanim popełni ogromny błąd strategiczny'. Ostrzegła też Rosję i Chiny, że Zachód będzie się przeciwstawiał dyktaturom.
Reklama
Reklama

"Kreml nie wyciągnął wniosków z lekcji historii. Marzą o odtworzeniu Związku Sowieckiego, albo o czymś w rodzaju Wielkiej Rosji, dzielącej terytoria na podstawie pochodzenia etnicznego i języka. Twierdzą, że chcą stabilności, podczas gdy pracują nad zagrożeniem i destabilizacją innych. Wiemy, co kryje się za tą drogą i jakie straszliwe żniwo w postaci utraconych istnień ludzkich i ludzkiego cierpienia ona przynosi" - oświadczyła Truss w przemówieniu wygłoszonym w Australii, gdzie składa wizytę.

Ostrzegła, że inwazja na Ukrainę doprowadzi to tego, że Rosja ugrzęźnie tam na wiele lat, podobnie jak było w wojnie w Afganistanie oraz w konflikcie w Czeczenii.

"Potrzebujemy, aby każdy podjął działania. Wraz z naszymi sojusznikami będziemy nadal stać po stronie Ukrainy i wzywać Rosję do deeskalacji i zaangażowania się w sensowne rozmowy. To, co dzieje się w Europie Wschodniej, ma znaczenie dla całego świata" - dodała.

Truss zapewniła Rosję i Chiny, że Zachód będzie stał razem w obronie demokracji przeciwko dyktaturom, które jak powiedziała, są bardziej ośmielone niż w jakimkolwiek czasie od okresu zimnej wojny.

"Widzimy też zbliżanie się autorytarnych reżimów na całym świecie. Nie jest zaskoczeniem, że reżimy takie jak Białoruś, Korea Północna czy Birma znajdują swoich najbliższych sojuszników w Moskwie i Pekinie. Ale one nie patrzą na te narody jak na partnerów, lecz jak na marionetki. Moskwa chce, by te państwa promowały jej propagandę i destabilizowały wolne demokracje u jej granic" - wskazała szefowa brytyjskiej dyplomacji.

Podkreśliła, że kraje demokratyczne muszą się temu przeciwstawić, a Zachód powinien współpracować z sojusznikami takimi jak Australia, Izrael, Indie, Japonia i Indonezja, aby "stawić czoła globalnym agresorom". "Agresorzy nie wywiązują się ze swoich obietnic i obowiązków. Destabilizują międzynarodowy porządek oparty na zasadach i niszczą wartości, które stanowią jego podstawę. Ale nie mają nic do zaoferowania na jego miejsce" - dodała Truss.

Czytaj więcej:

Boris Johnson: Wykorzystamy wszystkie moce, by zapobiec agresji Rosji na Ukrainę

Putin ostrzega Europę i USA: "Odpowiedź Rosji może być najróżniejsza"

"Le Figaro": Zachód wobec Rosji i Ukrainy zachowuje się jak w Monachium w 1938

Brytyjski minister obrony ostrzega: "Ambicje Putina nie skończą się na Ukrainie"

Media: Putin odczyta gafę Bidena jako przyzwolenie do działania na Ukrainie

Boris Johnson: "Każde wtargnięcie na Ukrainę to katastrofa dla Rosji i świata"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama