Sadiq Khan: "Pozwólcie Londynowi prowadzić własną politykę imigracyjną"
Wezwanie burmistrza Londynu do "pragmatycznej debaty" na temat zalet przystąpienia do jednolitego rynku i unii celnej z UE - co mogłoby ułatwić europejskim pracownikom wjazd do Wielkiej Brytanii - może być wyjątkowo kłopotliwe nawet dla jego własnej partii. Lider laburzystów Keir Starmer wielokrotnie bowiem wykluczył możliwość ponownego nawiązania współpracy z UE w kwestii migracji.
Sadiq Khan ma przekazać dziś na kolacji w Mansion House, że utrata ponad 80 tys. pracowników z UE stanowi "ogromne obciążenie" dla stołecznego przemysłu hotelarskiego i budowlanego.
"Liczba firm w naszym mieście, które doświadczają braku pracowników, wzrosła obecnie do prawie 7 na 10" - ma dodać włodarz stolicy.
"Przekazanie uprawnień Londynowi i umożliwienie nam stworzenia regionalnej listy zawodów deficytowych byłoby jednym ze sposobów na zapewnienie firmom możliwości przyciągania i zatrzymywania imigrantów w obszarach, w których najbardziej ich potrzebują" - przekaże Sadiq Khan.
Sadiq Khan zamierza także uwypuklić fakt, iż "rząd nie przyznaje się do szkód wyrządzonych przez twardy Brexit".
"Hamowanie wzrostu, inwestycji i handlu. Naprawienie tego błędu skróciłoby czas recesji. Nie możemy udawać, że Brexit nie szkodzi naszym ludziom i naszym biznesom" - doda burmistrz.
Czytaj więcej:
Brexit zwiększył wydatki na żywność o 210 funty przez dwa lata
Londyn: Sadiq Khan będzie ubiegał się o trzecią kadencję burmistrza stolicy
UK: Jeden na trzech wyborców torysów "stracił wiarę w Brexit"