Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Postpandemiczna rzeczywistość w UK. Jak wyglądać będzie "życie z koronawirusem"?

Postpandemiczna rzeczywistość w UK. Jak wyglądać będzie "życie z koronawirusem"?
Czy koronawirus w Wielkiej Brytanii już wkrótce będzie traktowany jak grypa? (Fot. Getty Images)
Pod dwóch latach lockdownów, ograniczeń, kodów QR i regularnych testów, Wielka Brytania jako jeden z pierwszych krajów na świecie przygotowuje się do pełnego powrotu do normalności. Dziennik 'Evening Standard' postanowił zapytać ekspertów od wirusologii, jak wyglądać będzie postpandemiczne życie na Wyspach i w jaki sposób 'nauczymy się żyć z koronawirusem'.
Reklama
Reklama

Brytyjski rząd twierdzi, że postpandemiczna rzeczywistość "jest w zasięgu ręki". Minister edukacji Nadim Zahawi zasugerował niedawno, iż kraj przejdzie ze stanu pandemii do endemii - terminu, który niegdyś występował jedynie w podręcznikach do wirusologii, a dziś pojawia się coraz częściej w przemowach polityków i na łamach lokalnej prasy.

Dr Mike Ryan, dyrektor programu ratownictwa medycznego Światowej Organizacji Zdrowia, zdefiniował chorobę endemiczną jako "taką, która krąży w populacji z mniejszą i bardziej przewidywalną częstotliwością".

Jak wskazuje "Evening Standard", przejście do stanu endemii nie jest jednak proste i nie polega na "wciśnięciu guzika". Zwraca uwagę, że "chociaż opinia publiczna może być zmęczona ciągłymi restrykcjami i wzrostem infekcji, przejście do endemizmu jest bardzo złożoną operacją".

Dziennik zapytał kilku ekspertów od wirusologii, jak na Wyspach będzie wyglądać życie z koronawirusem w najbliższych latach.

Według prof. Grahama Medleya z London School of Hygiene and Tropical Medicine, fakt, iż rząd używa publicznie sformułowania "endemia" oznacza, iż politycy będą chcieli zmienić nasze podejście do zdrowia publicznego. Zwrócił uwagę, że to kolejny naukowy zwrot - po odporności stadnej, wypłaszczaniu krzywej zakażeń czy transmisji drogą kropelkową - który próbuje się zaadaptować na co dzień.

Dominujący obecnie wariant koronawirusa - Omikron - nie stwarza dużego ryzyka hospitalizacji. Eksperci ostrzegają jednak, iż "wirus wciąż mutuje". (Fot. Getty Images)

"Endemia zwykle oznacza, że ​​choroba występuje w populacji przez cały czas. Niesie to jednak ze sobą również polityczny charakter. W praktyce oznacza to, iż rządy nie podejmują żadnych specjalnych działań w związku z ryzykiem. Opieka zdrowotna zapewnia diagnostykę i leczenie, ale z pewnością nie traktuje problemu priorytetowo" - wyjaśnił.

"Endemia nie oznacza, że wirus jest mniej groźny. Oznacza jedynie, że reakcja na niego jest inna" - wskazał.

W opinii prof. Marka Woolhouse'a z University of Edinburgh, "przejście do endemizmu już się rozpoczęło, ale osiągnięcie tego może potrwać dekady".

"Koronawirus nie odejdzie w zapomnienie tak szybko jak chcieliby rządzący, ale kraj jest na drodze do endemiczności" - wskazał na łamach "Evening Standard".

Jednocześnie naukowiec wysunął tezę, iż w miarę upływu lat koronawirusem regularnie zarażać się będą dzieci już od momentu urodzenia, co - finalnie - doprowadzi do stopniowego wzrastania odporności w społeczeństwie.

"To zupełnie inny obraz niż to, co obserwujemy obecnie. Musimy dojść do poziomu, gdy koronawirus będzie z nami od momentu narodziń, dzięki czemu nie będzie nam zagrażał na starość. Dlatego uważam, że ostatecznie zajmie to dziesięciolecia" - ocenił.

Globalna pandemia na stałe zmieniła m.in. sposób, w jaki odbywamy podróże. (Fot. Getty Images)

Prof. Paul Huner z University of East Anglia ostrzegł natomiast przed nadużywaniem sformułowania "endemia". "Przejście do tej fazy nie oznacza, że wirus stał się łagodniejszy" - zwrócił uwagę.

"Malaria też jest chorobą endemiczną, która każdego roku zabija setki tysięcy dzieci. Nikt nie powiedziałby, że ta choroba jest łagodna" - podkreślił.

Jednocześnie naukowiec wyraził opinię, iż "największym zagrożeniem w przyszłości bedą mutacje, które mogą skutecznie radzić sobie z odpornością organizmu na koronawirusa".

"Obecny wariant stwarza mniejsze ryzyko hospitalizacji, ale z pewnością nie jest to koniec, ponieważ wirus nadal mutuje" - dodał.

Czytaj więcej:

Hiszpania: Polemika, czy można traktować Covid-19 jak grypę

Wobec spadku nowych zakażeń brytyjski rząd rozważa szybsze zniesienie restrykcji

Badania na Covid-19 w Europie i Ameryce: Brak testów i przeciążone laboratoria

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama