Norweska gmina chce wprowadzić strefę czasową z 26-godzinną dobą
Do Komisji Europejskiej wpłynął projekt o nazwie "MOREtime" (Więcej czasu), w którym region Vadso apeluje do UE o wpłynięcie na władze norweskie, by te utworzyły strefę czasową z 26 godzinnymi dniami.
Pedersen przyznaje, że nie ustalono szczegółów, jak w praktyce dokonać tej zmiany.
"Zegar zostanie przesunięty z godz. 12:00 na 13:00… i zobaczymy, jak to będzie" – stwierdziła. Ma ona nadzieję, że wydłużenie dnia przyciągnie wiele osób do przeprowadzki do tego odległego regionu. Jej zdaniem zaludnienie tego obszaru jest "ważniejsze niż kiedykolwiek" w związku z konfliktem Rosji z Ukrainą.
Burmistrzyni dodaje, że dodatkowe godziny można także przeznaczyć na spotkania z rodziną oraz hobby.
Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Unijna dyrektywa reguluje ustalenia dotyczące sezonowych zmian czasu, ale nie tworzenia oddzielnych stref czasu.
Czytaj więcej:
Norwegia: Rząd zwiększy o 50 proc. powszechny pobór do wojska
a co ma norwegia do EU???
Burmistrzyni nie pomyslala o fakcie, że organizmu nie da się oszukac. Ponad to bedzie ciagle przesuwanie się godzin w danej porze dnia i nocy. Niech lepiej zmieni dilera bo aktualny daje jej coś co szkodzi na common sense.
Czyli w skali roku wyszlo by im 13 miesiecy?
Norwegia to bogaty kraj, jak chca zachecic ludzi do zamiszkania, niech podwyzsza im stawki godzinowe o 20% zredukuja czas pracy z 8 na 6 godzin i sprawa zalatwiona, maja 2 extra godziny dla siebie
Ja bym zaproponował 20-30 godzinny dzien. Było codzienne oficjalne losowanie ile godzin będzie miał następny dzień. Dzięki temu nastąpiłaby większa stabilizacja życia.