Meghan Markle obawia się o przyszłość swoich dzieci
10 października z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego na terenie kompleksu Hudson Yards w Nowym Jorku odbył się festiwal World Mental Health Day Festival. Imprezę zorganizował startup non-profit Project Healthy Minds, którego misją jest zwiększanie społecznej świadomości na temat problemów natury psychicznej oraz skutecznych metod radzenia sobie z nimi.
Podejmując współpracę ze znanymi postaciami świata kultury, sztuki i rozrywki, organizacja stawia sobie za cel destygmatyzację zaburzeń psychicznych i zachęcanie do sięgania po pomoc w chwilach kryzysu.
W ramach imprezy odbył się panel dyskusyjny koordynowany przez należącą do Meghan Markle i księcia Harry’ego fundację Archewell Foundation, a na scenie pojawili się jej założyciele. Najpierw książęca para wysłuchała dramatycznych historii rodziców, których dzieci odebrały sobie życie w wyniku doświadczenia cyberprzemocy w mediach społecznościowych.
Arystokraci podkreślili, że tworzenie bezpiecznej przestrzeni dla młodych użytkowników internetu powinno być jednym z priorytetów współczesnego świata.
Markle wyznała, że choć jej dwie pociechy – 4-letni obecnie Archie i 2-letnia Lilibet – są jeszcze zbyt małe, by korzystać z mediów społecznościowych, z niepokojem spogląda w przyszłość. Jak podkreśliła, dorastanie w epoce cyfrowej wiąże się z szeregiem wyzwań i niebezpieczeństw.
"Mamy to szczęście, że nasze dzieci są bardzo małe, więc te kwestie w najbliższym czasie nie będą nas dotyczyć. Jestem jednak przerażona tym, jak nasz świat będzie się zmieniać wraz z rozwojem technologii. Chcemy po prostu czuć się bezpiecznie, ale to nie takie łatwe. Bo to wszystko jest wciąż przed nami" – stwierdziła Markle.
Książę Harry zaznaczył, że największe platformy społecznościowe powinny zadbać o narzędzia, dzięki którym najmłodsi użytkownicy będą chronieni przed groźnymi dla nich treściami.
"Przestańcie dostarczać dzieciakom treści, których nie chcielibyście pokazywać własnym dzieciom. To naprawdę takie proste. Gdy tylko wielkie firmy technologiczne zgodzą się na nieco mniejsze zyski w celu zapewnienia odbiorcom bezpieczeństwa, miliony ludzi przestaną cierpieć" – podsumował.
Czytaj więcej:
Co dokładnie utracili Harry i Meghan opuszczając rodzinę królewską?
Książę Harry opowiedział o traumie, której doświadczył po powrocie z Afganistanu
Meghan Markle i książę Harry szukają nowego domu
Arystokracji, bogaci, itd oni nie.maja się o co bać chyba tylko będą się martwić jakim perfumem się prysnąć . CO MNIE OBCHODZA BOGACI JAKIE I CO MAJA DO POWOEDZIENIA
Jak maja taka mwmusie to pewnie ma racje
Nawet Meghan widzi dokad ten swiat zmierza , i nie boi sie głosno o tym powiedzieć , przynajmniej ona w tej całej ,,rodzinie,, jak kiedys Daiana , i dobrze , kazdy sie jej czepia ,ona jest jedna z nas ze zwyczajnego ludu . I dlatego takich ludzi w tej rodzince nie darzą sympatią ,, arystokracja ,, jak ta w tv w tym kapeluszu co relacjonowała pogrzeb Daiany i Królowej Elżbiety , wielka lady polska .