Media: Brytyjska krytyczna infrastruktura narażona na atak Rosji
"Jeśli cokolwiek ilustruje absolutną konieczność dokonania przez Wielką Brytanię znacznej poprawy swojej siły militarnej, jest to alarmujący atak sabotażowy, który miał miejsce na gazociąg Nord Stream, jedną z głównych arterii energetycznych Europy.
Od dekady lub dłużej nasi dowódcy wojskowi ostrzegają, że musimy zwiększyć naszą zdolność do ochrony kluczowej infrastruktury narodowej, od podmorskich kabli komunikacyjnych po dostawy energii. Celując w naszą krytyczną infrastrukturę, wrogie państwo może doprowadzić kraj do zastoju, odcinając dostawy energii tak samo łatwo, jak w przypadku ataku konwencjonalnego" - pisze w komentarzu Con Coughlin, publicysta gazety zajmujący się tematyką obronności i bezpieczeństwa.
Przypomina on, że Rosja wielokrotnie groziła, iż tej zimy zakłóci dostawy energii do Europy, aby zmusić Zachód do rezygnacji z poparcia dla Ukrainy, a także słowa dowódcy brytyjskich sił zbrojnych, admirała Tony'ego Radakina, ostrzegającego o "niezwykłym wzroście aktywności rosyjskich okrętów podwodnych w ciągu ostatnich 20 lat", co może właśnie mieć na celu tego typu atak na kluczową infrastrukturę zachodnią.
Britain is dangerously exposed to Putin's hybrid war-machine - The Telegraph https://t.co/UdfJ9XDgFH
— Lorraine, Disabled,Wife,Mother,Grandma (@lorraine_teuten) September 29, 2022
Wskazuje, że chociaż może minąć trochę czasu, zanim śledczy ustalą dokładną przyczynę uszkodzenia rurociągu, już sam ten fakt powinien służyć jako ostrzeżenie dla premier Liz Truss i jej rządu, iż nie ma czasu do stracenia w kwestii wzmocnienia siły militarnej Wielkiej Brytanii.
Coughlin zwraca uwagę, że wojna na Ukrainie dowodzi konieczności zmodyfikowania wniosków zawartych w zeszłorocznym przeglądzie polityki bezpieczeństwa, gdzie nacisk położono na rozwój nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja i wojna cybernetyczna, kosztem ciężkiego uzbrojenia, jak czołgi, samoloty i okręty wojenne.
"Jak pokazał konflikt na Ukrainie, aby wygrać z tak zdeterminowanym wrogiem jak Rosja, potrzeba znacznej liczby dobrze wyszkolonych żołnierzy i ciężkiej broni pancernej do zajęcia i utrzymania terytorium, a także zaawansowanych technologicznie możliwości, takich jak cybernetyka i sztuczna inteligencja, aby nimi kierować i chronić przed zaawansowanymi technologicznie zagrożeniami, jak drony" - pisze, dodając, że niewystarczające siły konwencjonalne Wielkiej Brytanii są wysyłaniem Rosji całkowicie niewłaściwego komunikatu.
"Sama Truss, zanim została premierem, mówiła o fałszywych wyborach polegających na wyborze technologii zamiast broni konwencjonalnej. W rzeczywistości potrzebujemy obu, przy czym technologia wzmacnia naszą tradycyjną siłę bojową, a nie ją zastępuje. Bo jak trafnie zauważył na początku tego roku dowódca armii gen. Patrick Sanders, nie da się cybernetycznie sforsować rzeki" - konkluduje autor.
Czytaj więcej:
Brytyjski dowódca sił zbrojnych: "Putin ma coraz więcej problemów"
Putin ogłasza częściową mobilizację i grozi Zachodowi bronią jądrową
Były doradca Putina ostrzega: Atak nuklearny na Londyn "bardzo prawdopodobny"
Brytyjski resort obrony: Putin może w piątek ogłosić aneksję okupowanych terytoriów
Frontex: Liczba Rosjan przekraczających granicę z UE gwałtownie wzrosła
Były agent CIA: Coraz bardziej prawdopodobne, że Putin użyje broni jądrowej
Reuters: Zachód zaniepokojony groźbą Rosji dotyczącą broni jądrowej
Premier Truss: Nigdy nie uznamy rosyjskich prób aneksji terytorium Ukrainy