Maciej Kot: Nie czuję się bliżej składu
Kot w trzech seriach zajmował dziewiąte, 20. i 12. miejsce. Żyła natomiast był 32., 22. i 36.
"Większość celów na trening zrealizowałem. Poukładałem pozycję najazdową i skakało mi się nieźle. Nie są to jednak jeszcze skoki, jakich bym oczekiwał" - stwierdził Kot.
"Nie ma co płakać. Trzeba robić swoje. Pozostaje mi wszystko szybko poprawić. Czy się uda, zobaczymy. Problemem przede wszystkim jest dojazd" - dodał Żyła.
Na jutro zaplanowano kolejny trening, ale nie jest jeszcze całkowicie pewne czy biało-czerwoni wezmą w nim udział. Prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia trener Stefan Horngacher dokona wyboru.
"Nie czuję się bliżej miejsca w składzie. Jest jeszcze jutrzejszy dzień i mam nadzieję, że warunki pozwolą na przeprowadzenie treningu i pokazanie swoich możliwości. Koncentruję się na sobie, na swoich skokach. Mam swój plan, Piotrek ma swój, a trener zdecyduje" - podkreślił Kot.
Kwalifikacje odbędą się w piątek, a walka o medale w sobotę.