Londyn: Brak aktywności fizycznej to problem ponad 35% mieszkańców
Badanie przeprowadzone przez London Sport wykazało, że 35,8% londyńczyków nie realizuje zalecanego poziomu aktywności fizycznej, co przekłada się na 2,6 miliona dorosłych mieszkańców stolicy.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca 150 minut ćwiczeń tygodniowo jako sposób na długoterminowe utrzymanie dobrej kondycji zdrowotnej i zapobieganie chorobom, w tym otyłości, cukrzycy i nowotworom.
Badanie wykazało, że wśród osób o niższym statusie społeczno-ekonomicznym prawdopodobieństwo braku aktywności fizycznej jest o 20% wyższe niż u osób z wyższymi dochodami.
More than a third of Londoners are not doing the recommended levels of exercise https://t.co/xfgrnv58Fi
— Standard News (@standardnews) October 19, 2023
Stwierdzono również, że wskaźniki braku aktywności fizycznej różnią się także w zależności od dzielnicy. Barking i Dagenham mają najwyższy odsetek braku aktywności (39,3 procent), a następnie Havering (33,7 procent) i Hounslow (32,9 procent).
Najniższy odsetek osób mało aktywnych fizycznie odnotowano w Wandsworth (16,2 proc.), Kingston upon Thames (17,1 proc.) i Islington (17,8 proc.).
Jednocześnie liczba osób dorosłych sklasyfikowanych jako otyłe lub z nadwagą w Londynie (55,9 proc.) nadal utrzymuje się poniżej średniej krajowej (63,8 proc.).
ðOur new manifesto sets out what the next Mayor of London must do to tackle the inactivity crisis.
— London Sport (@LondonSport) October 19, 2023
Our policy asks will break the link between inequality and inactivity, and will create a healthier and more active city.
Find out more here⤵https://t.co/YrgXxbPd05 pic.twitter.com/zyW9571Z4R
Biorąc pod uwagę dane dotyczące płci, kobiety są o 4,5 procent mniej aktywne fizycznie od mężczyzn, co według organizacji charytatywnej wynika z kwestii związanych z bezpieczeństwem, niższych nakładów finansowych na kobiece sporty i braku odpowiedniej oferty.
Ministerstwo kultury, mediów i sportu (DCMS) niedawno ustanowiło cel, zgodnie z którym do 2030 roku milion dorosłych i 2,5 miliona dzieci ma zwiększyć swoją aktywność fizyczną.
Tymczasem właściciele siłowni, basenów i ośrodków rekreacyjnych narzekają na wysokie koszty prowadzenia obiektów, w tym ogromny wzrost cen energii.
Czytaj więcej:
Wydatki na zdrowie i urodę uratowały sierpniową sprzedaż na Wyspach
Drastyczny wzrost liczby nowotworów na świecie wśród osób przed 50. rokiem życia
Anglia: Rusza rządowy program walki z samobójstwami wśród młodych
UK: Liczba osób biorących chorobowe najwyższa od 10 lat
Ja to wam powiem ze jak pije tylko alkohol to mało jem i chudy jestem ..może ktoś zastosuje moja dietę?całkiem się sprawdza tylko w głowie się kreci%..bo jak widzę te angielskie wieloryby to na wymioty mnie bierze ,może ja sam nie jestem Beckham ale to jest dno i 5 metrów mułu..co 9ne jedzą pasze dla świń? W mc donald jak siedzą to zero wstydu. Raz widziałem jak jedna taka zjadł big maca na dwa gryzy i się śmiała z pełnym pyskiem że wygrała zakład!Ja wyjeżdżam z tego gówna i jadę do pięknych polek tylko sobie żęby wstawię !dobrze ze na zewnątrz nie widać wątroby bo byłbym atrakcja na halowin.p
Wybór aktywnie levy...jechać samochodem 15 mil żeby pojeździć roverem 15 mil bądź sportowe życie biegając między spalinami bo muszę się pokazać, że biegam ....
Rozumiem, ze nikt nie prowadzi badan jaka aktywnosc fizyczna maja wszyscy zapitalajacy np. jako pickerzy i ile wynosi ich codzienny bieg aby zdazyc na autobus? To mogloby wiele zmienic w statystykach prowadzonych przez siusiumajtkow w rajtuzach siedzacych przed kompem i wymyslajacych te bzdury.
Ja mam w robocie taki trening siłowy + aerobowy 40h w tygodniu, że już mi sił nie starcza na nic poza tym...
Trzeba byc skonczonym kretynem zeby Burgas ulicami pelnymi spalin a wystarczy tening oporowy 3razy 15 min /tyg zamiast zarzynania sie