Koniec z zasiłkami dla bezrobotnych Polaków? Użytkownicy Londynka już dostają ulotki
„Nie ma różnicy, czy mieszkasz w Wielkiej Brytanii 4 miesiące czy 8 lat, wszyscy dostają pisma z ograniczeniem bezrobocia do trzech miesięcy” - poinformował nas jeden z użytkowników portalu Londynek.net.
„Najgorsze jest, że właściwie nie wiadomo, jakie kryteria trzeba spełniać, bo to urzędnik decyduje, czy masz realną szansę na znalezienie zatrudnienia” - podkreśla pani Karolina z Liverpoolu.
„Praktycznie bez szans są ci Polacy, którzy słabo znają język angielski lub nie znają go w ogóle” - dodaje pan Tomasz z Merseyside.
Naszych czytelników oburza fakt bezduszności pracowników Job Centre. Ci - jak sprawdziliśmy - tłumaczą się przepisami.
Londynek.net skontaktował się z lokalnym biurem Job Centre w Liverpoolu, gdzie dowiedzieliśmy się, że zasada przyznawania zasiłku zależy od wielu czynników. „Jeśli jesteś cudzoziemcem, zasady mogą być inne” - usłyszeliśmy od pracownicy biura.
W specjalnej ulotce dla poszukujących pracy wyraźnie napisano, że od 10 listopada 2014 roku do ubiegania się o pomoc rządu w razie utraty pracy kwalifikują się jedynie te osoby, które mieszkają w Wielkiej Brytanii co najmniej trzy miesiące. Zasiłek przyznawany jest na okres nie dłuższy niż 91 dni.
W lepszej sytuacji są nasi rodacy, którzy już pracowali w Zjednoczonym Królestwie - im urzędnicy mogą przyznać półroczne bezrobocie.
Pracownicy Job Centre tłumaczą jednocześnie, że zmiany w przyznawaniu zasiłku nie dotyczą jedynie Polaków, ale również obywateli innych krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Rząd Camerona nie zamierza łagodnie obchodzić się z imigrantami. Premier zapowiedział, że cudzoziemcy będą musieli pracować na Wyspach przez okres 4 lat, zanim będą mogli ubiegać się o świadczenia socjalne.
Narastająca antyimigracyjna polityczna retoryka, zapowiadane referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, postępujące ograniczenia przywilejów dla przyjezdnych z krajów unijnych - to wszystko nie napawa optymizmem Polaków mieszkających i pracujących na Wyspach.
Tutaj możesz przeczytać treść pisma, które dostają już nasi czytelnicy w Liverpoolu.