Irlandia Płn.: Dom polskiej pary zaatakowany przez gang
Atak miał miejsce w minioną środę około 20:30, kiedy pięciu mężczyzn rozbiło młotkiem okna i szybę drzwi wejściowych do domu. Napastnicy wybili również szyby w samochodzie.
Właściciele domu - Jacek Sikorski i Marta Kilan - są tak wstrząśnięci tym, co się stało, że prawie nie śpią. Para przypomniała, że ich dom był już celem ataku w lutym br. Wybito wówczas okna w ich salonie i drzwi wejściowe. Nikogo nie było w domu. Krótki filmik zarejestrowany przez kamerę CCTV i pokazujący to zdarzenie opublikował portal Belfast Telegraph.
Tym razem było inaczej - w domu przebywała bowiem Marta Kilan. Polka słysząc hałas początkowo sądziła, że to kot zrzucił na podłogę jakiś przedmiot. Gdy jednak zeszła na dół, zobaczyła, że w ogrodzie stoją dwaj mężczyźni w kominiarkach i z młotkami w dłoni. Roztrzęsiona i przerażona uciekła na górę.
"Czuję się naprawdę bardzo źle. Mówię nawet mojemu narzeczonemu, że nie chcę iść do pracy. Nie czuję się tu bezpiecznie" - przyznała.
Jacek Sikorski w rozmowie z BBC poinformował, że mieszka w swoim domu już pięć lat i wydał tysiące funtów na jego renowację. "Nie mogę się stąd wyprowadzić, bo stracę wszystko" – zaznaczył. Dodał też, że natychmiast po ataku przybyli im z pomocą sąsiedzi.
"Jesteśmy zdruzgotani i nie wiemy co robić. Martwię się o partnerkę, o moje zwierzaki. Nie chcę żyć w strachu" - dodał Polak.
Zapytana, co chciałaby przekazać napastnikom, Marta Kilan odpowiedziała: "Po prostu zostawcie nas w spokoju". Polka dodała, że oboje z partnerem pracują, a przeprowadzili się do Irlandii Północnej, żeby mieć lepsze życie.
Policja traktuje ataki na dom pary jako przestępstwa z nienawiści na tle narodowościowym.
Kupic psa a najlepiej dwa i pogonic tchurzy
Szkoda ze Polacy nie potrafią trzymać się razem, tak jak inne nacje w tym kraju.
Takich problemów nie mają Hindusi, Pakistańczycy itp - po prostu nawet domy kupują
czy wynajmują niedaleko siebie to im daje wieksze bezpieczeństwo. Polak nie może pojąć
że jego rodzina zaakceptowana w tym społeczeństwie może być dopiero gdzieś w 3-4 pokoleniu.
Najpierw musisz dać coś od siebie dla tej społeczności w śród której chcesz mieszkać a nie
tylko myśleć o swoim lepszym życiu. No i jest teraz zagwostka, czy wybrać dobra materialne
czy zdrowie psychiczne - fizyczne a być może i życie.
niestety mieszkam w uk i niestety musze stwierdzić ze znaczna cześć tego kraju to patologia
Bron morzna dostac
Trochę gruba akcja jak na nielubianych sąsiadów z innego państwa. Raczej to na jakieś porachunki wygląda.
No nas okradli zgłoszone na policję i jakoś nie zostało opisane nigdzie mają . A straciliśmy wszystko a tutejsza policja to nic nie robi . Dramat