In terms of access to shelters, Poland is behind Europe
"PB" zauważa, że poprzedni rząd zapewniał, że ukończony w 2023 r. przez Państwową Straż Pożarną audyt wskazał 235 tys. budynków, które mogłyby służyć Polakom w sytuacji zagrożenia i byłyby w stanie pomieścić ponad 49 mln osób.
Jednak, jak zaznacza, w wykazie uwzględniono nie tylko schrony, ale też tzw. miejsca doraźnego schronienia i budowle ochronne. Dla porównania, schrony w Szwajcarii, którą zamieszkuje 8,7 mln ludzi, mogą pomieścić 9 mln osób.
W rozmowie z "Pulsem Biznesu" Ewa Leszczyńska, odpowiedzialna za nadzór i harmonogramy realizacji w firmie Schron.pro, która projektuje i buduje schrony, zwraca uwagę, że wśród potencjalnych schronów rządzący wymieniają m.in. warszawskie metro, które w jej ocenie pod względem walorów obronnych wypada blado.
Rząd będzie budować schrony. "Wiele miejsc niewykorzystanych" https://t.co/pB471Yg6jB
— Business Insider Polska ðµð± (@BIPolska) March 25, 2024
Leszczyńska wskazuje, że w Polsce brakuje także procedur na wypadek zagrożenia, wyznaczonych dróg ewakuacyjnych oraz infrastruktury, która zapewniałaby zaopatrzenie w prąd czy wodę.
Dziennik przypomina, że obecna koalicja rządząca zapowiedziała uregulowanie kwestii schronów, a MSWiA oraz MON pracują nad projektem ustawy o ochronie ludności i rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych użytkowania budowli ochronnych.
Gazeta zauważa, że brakuje chętnych do budowy schronów i choć rząd nie wyklucza, że zobliguje do tego deweloperów, to jednak ci się ostro temu sprzeciwiają. Zwracają oni uwagę na wysokie koszty takich rozwiązań, co znacząco podwyższyłoby koszty inwestycji, a tym samym ceny mieszkań.
Czytaj więcej:
Tylko co trzeci Polak wie, jak postępować w sytuacji zagrożenia. Skala problemu jest coraz większa