Homes in the capital have risen in value by £105 a day for the last five years

Eksperci z Savills zauważają, że przeciętna nieruchomość, która jeszcze w grudniu 2011 roku kosztowała średnio £292 284, dziś ma rynkową wartość wynoszącą nawet £483 803.

W tym samym czasie znacznie wolniej rosły pensje, zaledwie o 54p dziennie. Przez ostatnie 5 lat wzrosły one z £34 336 do £34 531. Oznacza to, że większość właścicieli domów w stolicy zarobiła od 2011 znacznie mniej niż ich nieruchomość.

"Przeciętny lokal  zarabiał w ciągu ostatnich pięciu lat £38 325 rocznie, podczas gdy typowe pobory brutto wynosiły £34 531. Jeśli weźmiemy pod uwagę obie kwoty po odjęciu podatku, różnica będzie jeszcze większa” - wyjaśnia Frances Clacy, analityk Savills oraz autorka opublikowanego dziś raportu. 

Dzielnice, w których domy zyskały najbardziej na wartości, to Westminster oraz Kensington&Chelsea - ponad £200 dziennie. W połowie stołecznych dzielnic nieruchomości drożały o więcej niż £100 każdego dnia. Nawet w słabo rozwijającym się Barking&Dagenham co 24 godziny ceny rosły o £69.

Fakt, że w tym samym okresie o 23 procent zdrożały czynsze sprawił, że kupno pierwszego domu stało się dla londyńczyków jeszcze trudniejsze.

Według ostatnich badań, przeciętny singiel z Londynu potrzebuje aż 68 lat, aby zamieszkać na swoim.