Holandia: Lockdown przedłużony o co najmniej trzy tygodnie
"Ta decyzja nie jest zaskoczeniem, ale jest niesamowitym rozczarowaniem" - przyznał holenderski premier. "Ograniczenia społeczne muszą pozostać, także ze względu na zagrożenie, jakie stanowi wariant koronawirusa z Wielkiej Brytanii, który jest bardzo niepokojący" - podkreślił.
Dodał, że rząd rozważa wprowadzenie godziny policyjnej jako elementu restrykcji przeciwko koronawirusowi, ale jest temu niechętny i zasięgnie porady z zewnątrz przed podjęciem decyzji o tak surowym ograniczeniu.
Zauważył, że choć ogólny wskaźnik infekcji spadł, liczba nowych codziennych przypadków pozostaje zbyt wysoka, aby rozważyć złagodzenie ograniczeń. Rutte zaapelował do obywateli, aby do marca nie wyjeżdżali z kraju.
Z kolei minister zdrowia Hugo de Jonge poinformował, że nowy szczep koronawirusa, który wykryto w Wielkiej Brytanii, stanowi obecnie 2-5 proc. zakażeń w Holandii, ale nie jest wykluczone, że takich infekcji będzie więcej.
Wszystkie szkoły i większość sklepów zostały w Holandii zamknięte w połowie grudnia; przed dwoma miesiącami zamknięto bary i restauracje. Nieczynne są obiekty publiczne, takie jak kina, muzea i biblioteki. Istnieją również ścisłe ograniczenia dotyczące liczby osób biorących udział w spotkaniach zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz.
Do tej pory w Holandii z powodu koronawirusa zmarło ponad 12,5 tys. osób.
Czytaj więcej:
Holandia wprowadziła "twardy lockdown" na 5 tygodni
Powrót surowych restrykcji w Europie. Zamknięte szkoły, sklepy i godzina policyjna
Włochy, Holandia i Belgia blokują wszystkie loty z UK
Do Holandii tylko z negatywnym wynikiem testu na Covid-19
Brexit: Straż graniczna w Holandii konfiskuje kanapki kierowcom z UK