Francuskie więzienia jak wakacyjne obozy dla więźniów. Osadzeni stają się influencerami
"Mogą prowadzić sprawy narkotykowe z więzienia, planować ucieczkę… niektórzy, skazani za przemoc domową, nadal nękają swoje byłe żony" – mówi francuskiej stacji jeden ze strażników więziennych.
Potajemne używanie telefonów komórkowych we francuskich więzieniach nie jest niczym nowym. W 2017 r. w więzieniu w Luynes nakręcono nawet raperski klip w całości smartfonem, bez wiedzy personelu monitorującego – przypomina stacja.
Więźniowie mają swoje nicki i prowadzą kanały w mediach społecznościowych, jak Youtube, Instagram, snapchat czy TikTok. "Un Tiktolard" (441 000 subskrybentów), "La taule ou le pactole" (1 800 subskrybentów). "Le Cuistolard" (34 000 subskrybentów). Ten ostatni opracowuje przepisy kulinarne ze swojej celi.
"La misère attire les curieux" : sur TikTok, des prisonniers filment leur quotidien en directhttps://t.co/Nle6B6mAd6 pic.twitter.com/Kd4ACC2T3f
— France 3 Provence (@France3Provence) July 17, 2023
"90 proc. osadzonych miało w zakładzie karnym telefon komórkowy" - zaznacza zastępca sekretarza krajowego związku strażników więziennych (SPS) Cyril Huet Lambing.
Coraz więcej więźniów znanych jest na portalach społecznościowych, ponieważ jest coraz mniej personelu w więzieniach. "Kupujemy spokój społeczny" – tłumaczy nadzorca, wskazując, że pracownicy nadzoru więzienia Aix-Luynes są "przytłoczeni" i skarżą się na brak wsparcia ze strony szefa aresztu.
"Więzienie stało się prawdziwym obozem letnim! I tak jest zarządzane". Według niego kierownictwo nie robi nic, aby zatrzymanych "uciszyć" i nie ma potrzeby zatrudniania dodatkowych strażników. Część z nich sprzedaje więźniom telefony komórkowe za kilkaset euro – informuje France 3.
Czytaj więcej:
Francja: Rekordowe przeludnienie w więzieniach
Francja: Alarmujący wzrost przemocy w miejscach publicznych w małych miejscowościach